Przed sądem odpowie mężczyzna, który wsiadł na motorower pomimo blisko 4,5 promila alkoholu w organizmie. 23-latek miał także zasądzony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W poniedziałek (8.12) przed godz. 19 w Małdytach uwagę policjantów zwrócił motorowerzysta, którego jazda wskazywała na to, że może się znajdować pod wpływem alkoholu. Przeczucia funkcjonariuszy potwierdziło badanie alkomatem w czasie kontroli drogowej, do której zatrzymano kierowcę – Mateusz T. miał blisko 4,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się również, że 23-latek miał sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi do listopada 2017 roku.
Mateusz T. za jazdę po alkoholu odpowie przed sądem. Nie uniknie również odpowiedzialności za złamanie sądowego zakazu.
JC