4 C
Olsztyn
czwartek, 14 listopada, 2024
reklama

Niewykluczone, że będziemy największym placem budowy w Polsce

OlsztynNiewykluczone, że będziemy największym placem budowy w Polsce

W najbliższej perspektywie unijnego finansowania w regionie czekają nas inwestycje, które pochłoną ponad 8 mld złotych. Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, jakie drogi zostaną za te pieniądze wybudowane.

Panie dyrektorze, olsztynian najbardziej interesuje teraz południowa obwodnica Olsztyna. Wiemy, kto ją wybuduje?

Zaprosiliśmy wykonawców do składania ofert cenowych i mają na to czas do połowy grudnia. Być może termin ten się przesunie, bo ewentualni wykonawcy mają prawo zadawać pytania i, jeśli zajdzie taka potrzeba, to przedłużymy termin składania ofert.

Pierwotnie obwodnica miała zostać zbudowana do końca 2017 roku. Wiemy już, że najwcześniej powstanie w pierwszej połowie 2018 roku. Skąd to opóźnienie?

Wyjaśnijmy pewną kwestię. Tak naprawdę o tym, że zmienia się termin wykonania, możemy mówić wtedy, kiedy mamy podpisaną umowę z wykonawcą. Jeśli są komplikacje, bo okazało się na przykład, że warunki gruntowe są inne w jakiejś części, niż zakładała to dokumentacja, to termin zakończenia budowy ulega zmianie. A jeśli z winy wykonawcy nie można zakończyć zadania, to za nieterminowość płaci on kary. Wtedy możemy mówić o opóźnieniach, natomiast do momentu podpisania umowy terminy, które my wyznaczymy, są datami orientacyjnymi. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć m.in., czy wykonawcy oprotestują wynik przetargu i złożą odwołanie. Nie wiemy również, jak dużo pytań wykonawców wpłynie do naszej dokumentacji.

W przypadku obwodnicy Olsztyna pamiętajmy też, że w sierpniu zmieniła się klasyfikacja drogi. Od węzła Olsztyn – Wschód do węzła Olsztyn – Południe fragment obwodnicy stał się drogą ekspresową. Kiedy przygotowywaliśmy opracowanie dotyczące obwodnicy, przewidzieliśmy różne scenariusze, dlatego tak krótko trwało uwzględnienie zmian, ale mimo wszystko potrzebowaliśmy trochę czasu. Zrobiliśmy analizę i zmodyfikowaliśmy opracowanie w związku z nowymi okolicznościami. Pojawiły się głosy, cytując jedną z gazet, że posypał się harmonogram. Otóż nie posypał się, bo, jak podkreślam, to były daty orientacyjne, ustalone w oparciu o procedury podobnych przetargów. Być może zbyt optymistycznie oszacowaliśmy, że da się to tak szybko zrobić.

Z jednej strony opinia publiczna długo naciskała, aby obwodnica stała się ekspresówką, z drugiej zaś spowodowało to przesunięcie tych terminów, o których pan mówi.

Zmiana klasyfikacji drogi spowodowała, że stało się coś więcej. Każdą sieć drogową buduje się hierarchicznie. To dopiero ma sens, kiedy drogi i autostrady mają ciągłość. Fragment obwodnicy Olsztyna został wpleciony w sieć podstawową i to jest świetna sprawa. Daje to lepsze perspektywy na przyszłość dla DK16 w kierunku wschodnim od węzła Olsztyn – Wschód. Do 5 sierpnia mieliśmy taką sytuację, że Olsztyn połączony był z tą siecią fragmentem S51 od węzła Olsztyn – Południe do Olsztynka i dalej S7. Teraz sieć ta wydłuży się o 15 km obwodnicy. Korzyść dla miasta jest taka, że nie musi ono finansować tej części obwodnicy, która przebiega w granicach Olsztyna.

Co możemy powiedzieć o północnej obwodnicy Olsztyna?

Nie za wiele. Po zakończonych niepowodzeniem rozmowach, dotyczących przebiegu obwodnicy przez Gminę Dywity, pojawił się pomysł usytuowania obwodnicy po zachodniej stronie Olsztyna i to rozwiązanie oceniamy jako bardzo dobry pomysł z punktu widzenia budowania sieci, bo łączy drogę wojewódzką 527 (Olsztyn – Morąg – red.), jednocześnie wyprowadzając ruch tranzytowy w kierunku granicy państwa. Wiem, że władze miasta deklarowały rozpoczęcie prac studialnych nad północną obwodnicą, więc to po stronie prezydenta jest pierwszy krok do myślenia o realizacji tego zadania. Potem czekają nas m.in. konsultacje społeczne, związane z uzyskaniem decyzji środowiskowej, ale na to też potrzeba czasu, bo aby ją wydać, trzeba wykonać inwentaryzację przyrodniczą obejmującą cały okres wegetacyjny, który trwa od 15 marca do 15 października.

Jakie inwestycje wokół Olsztyna i w regionie czekają nas wkrótce?

Na początku listopada podpisaliśmy umowę na budowę pierwszego odcinka S7 Miłomłyn – Ostróda-Północ. Wyłoniliśmy także zwycięzców przetargu na dwa zadania w ramach odcinka S7 Nidzica – Napierki i umowy z nimi chcemy podpisać jeszcze w tym roku. Aktualnie mamy problem z rozstrzygnięciem przetargu na budowę S7 pomiędzy węzłami Ostróda-Północ i Ostróda-Południe wraz z obwodnicą Ostródy w ciągu drogi krajowej 16. Jedna z ofert była bardzo niska w stosunku do naszych szacunków i, mając wątpliwości co do kilkudziesięciu pozycji kosztorysowych, poprosiliśmy wykonawcę o wyjaśnienia. Przedstawione odpowiedzi były dla nas przekonujące i wykonawca został wybrany do realizacji zadania. Od naszej decyzji odwołały się jednak kolejne, pod względem wysokości złożonych ofert, firmy, w tym jedna, której propozycja została odrzucona ze względu na niezgodność z warunkami kontraktowymi. Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) uznała nasze wyjaśnienia, ale przychyliła się do odwołania Budimexu, który przedstawił swoje wyliczenia, twierdząc, że mimo wszystko wybrana przez nas oferta jest z rażąco niską ceną. Teraz analizujemy nowe okoliczności. Mamy siedem dni na ewentualne zaskarżenie decyzji KIO do sądu (decyzja GDDKiA odnośnie zaskarżenia zapadła już po oddaniu do druku „Kuriera Olsztyńskiego” – red.).

Wracając do pytania. W tym roku lub na początku 2015 podpiszemy także umowę na budowę S51 na odcinku Olsztyn – Olsztynek. Z przetargów, które obecnie są w toku, czeka nas jeszcze podpisanie umowy na budowę odcinka S7 między Ostródą a Olsztynkiem i liczymy, że stanie się to w marcu 2015 roku. Do tego jest jeszcze przed nami podpisanie umowy na budowę południowej obwodnicy Olsztyna.

Marszałek województwa powiedział, że w najbliższych latach nasze województwo będzie największym placem budowy w Polsce – mamy zainwestować 5 mld złotych.

Te dane są już nieaktualne, bo te 5 mld złotych zostanie przeznaczone na inwestycje, które wymieniłem. W kontrakcie terytorialnym, który podpisał niedawno marszałek, są jeszcze dwa zadania do realizacji – obwodnica Nowego Miasta Lubawskiego (około 18 km) i kontynuacja DK16 od Borek Wielkich do Mrągowa łącznie z budową obwodnicy Mrągowa (około 16 km) w ciągu DK16. Oba zadania mają nas kosztować około miliarda złotych. Do realizacji, w nowej perspektywie unijnego finansowania, przygotowujemy również odcinek S61 Szczuczyn – Raczki o długości 63 km. Jesteśmy obecnie na etapie składania wniosku o wydanie decyzji środowiskowej. Szacowany koszt budowy tej drogi wraz z opracowaniem dokumentacji i nabyciem nieruchomości to około 2,2 mld złotych. Jeśli zsumujemy bieżące zadania i budowy, które nas czekają, to łącznie wydamy około 8,2 mld złotych, co spowoduje, że w regionie powstanie 205 kilometrów nowych dróg.

To inwestycje z listy podstawowej kontraktu terytorialnego.

Na rezerwowej znajduje się jeszcze obwodnica Dobrego Miasta oraz budowa odcinka Leleszki – Jęcznik na drodze krajowej 53 w kierunku Szczytna. Kontrakt przewiduje także budowę DK16 na odcinku Mrągowo ­– Orzysz – Ełk z wyłączeniem obwodnicy Ełku. Jest szansa, że któryś z tych projektów może zostać zrealizowany w całości lub w części.

Wydaje się, że jesteśmy na pierwszym miejscu pod względem ilości zadań, które nas czekają. Niewykluczone, że będziemy największym placem budowy w Polsce. To wynika z prostego faktu. W starej perspektywie unijnego finansowania kładziony był nacisk na budowę autostrad, których w naszym województwie nie ma. Teraz punkt ciężkości został przesunięty na budowę dróg ekspresowych. Nie zapominajmy także, że jako regionalny oddział będziemy odpowiadać również za część budowy S7 w województwie mazowieckim od Napierek do Płońska (72 km). Przejęliśmy dokumentację od warszawskiego oddziału GDDKiA i już nad nią pracujemy.

rak

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama

2 KOMENTARZY

2 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Andre
3 lutego 2015 22:10

Będą budowane drogi o kl GP o parametrach kl S, zgodnie z § 9 ust. 1. pkt. 2 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999r. Dz.U.99.43.430

Andre
10 grudnia 2014 12:16

Będą budowane drogi o kl GP o parametrach kl S, zgodnie z § 9 ust. 1. pkt. 3 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999r. Dz.U.99.43.430

Polecane