W serwisie niebezpiecznik.pl pojawiła się informacja na temat „łańcuszka szczęścia” przesyłanego mailem przez pracowników Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Mail nie miał ukrytych odbiorców, więc każda kolejna osoba otrzymywała mailową bazę danych aż ta w końcu trafiła do dziennikarzy. Prym w tym „procederze” wiodła pracownica olsztyńskiego WORD-u.
Jak informuje serwis niebezpiecznik.pl pierwszy mail, tzw. „łańcuszek szczęścia”, został wysłany z sekretariatu częstochowskiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. W treści maila czytamy, że każde przesłanie go dalej to trzy grosze za kolejnego odbiorcę maila, a środki pozyskane w ten sposób mają rzekomo pomóc 14-miesięcznej Oli, która ucierpiała w pożarze krakowskiego szpitala. Rzecz jasna nikt nikomu nie płaci za rozsyłanie maili, a schemat działania bazuje na ludzkiej łatwowierności.
Jak pisze niebezpiecznik.pl w treści otrzymanej wiadomości widać “stopnie zagnieżdżenia” łańcuszka. Było ich osiem. Serwis odnotowuje, że mail dotarł do Olsztyna.
„W Olsztynie, ze spokojem godnym mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego, z wiadomością zapoznawano się 7 dni, aż wreszcie (po długich pracach przygotowawczych zapewne) przypuszczono atak — pracowniczka olsztyńskiego WORD-u poszła na całość i rozesłała łańcuszek do… (w zasadzie prościej byłoby napisać, gdzie tego nie rozesłała) m.in. WORD-ów z Włocławka, Chełma, Ciechanowa, Krakowa, i właśnie Częstochowy”.
Może nie byłoby problemu, gdyby w skrzynkach mailowych pracowników WORD nie figurowałyby adresy zewnętrzne. I tak „łańcuszek” trafił do… dziennikarzy i pracowników banku. Niebezpiecznik.pl kończy swój tekst „Na koniec, można by dowcipnie zapytać, czy przypadkiem pracownicy Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego nie powinni przypadkiem zdać internetowego prawa jazdy?”.
Zapytaliśmy dyrekcję olsztyńskiego WORD-u, czy pracownicy mogą wykorzystywać pocztę pracowniczą do spraw prywatnych oraz czy wiedzą, aby ukrywać pole odbiorców wiadomości, chroniąc ich dane osobowe.
– Sprawa bezpieczeństwa informacji uregulowana jest w sposób jednoznaczny w przepisach wewnętrznych, czyli zarządzeniach dyrektora. W regulaminie pracy wprowadzono m.in. zakaz wykorzystywania bez zgody przełożonego sprzętu i materiałów pracodawcy do czynności niezwiązanych z pracą, a odrębnym zarządzeniem dyrektora wprowadzono w WORD Olsztyn politykę bezpieczeństwa informacji, częścią której jest instrukcja ochrony danych osobowych – wyjaśnia Elżbieta Adamiuk, kierownik działu organizacyjnego WORD w Olsztynie. – Użytkownicy systemu poczty elektronicznej zobowiązani są do przestrzegania szeregu zasad, w tym także zakazu rozsyłania za pośrednictwem poczty elektronicznej informacji stanowiących zagrożenie dla systemu informatycznego: „łańcuszków szczęścia” itp. Ponadto pracownicy WORD Olsztyn stosują ukrywanie adresów odbiorców, jeżeli treść lub przeznaczenie wysyłanej korespondencji tego wymagają.
Dyrekcja upomniała także pracownicę WORD, która nieroztropnie przekazała dalej „łańcuszkową” informację i zastosuje wobec niej sankcje służbowe pomimo tego, że – jak tłumaczy dyrekcja WORD – pracownik kierował się empatią i chęcią pomocy, nie przewidując lekkomyślnie żadnego zagrożenia.
– Oprócz wyrażenia skruchy pracownik winny zaistniałej sytuacji skierował także do wszystkich adresatów maili stosowne wyjaśnienie i przeprosiny. Ujawniona sprawa zostanie również omówiona przy najbliższym spotkaniu pracowników, by uniknąć podobnych zagrożeń w przyszłości – dodaje Elżbieta Adamiuk.
rak