Wymioty, brak kontaktu, utrata przytomności – takie objawy miał 16-letni mieszkaniec Elbląga, który trafił do szpitala z podejrzeniem zatrucia dopalaczami. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. O sytuacji zostanie także powiadomiony sąd rodzinny i nieletnich.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (11.10) w Elblągu. Około godziny 13.50 policyjny patrol został wezwany do szpitala, gdzie na oddziale dziecięcym przebywał 16-letni chłopak, z którym był utrudniony kontakt. Lekarz dyżurny stwierdził, że 16-latek wymaga hospitalizacji, jednak jego życiu nic nie zagraża. Badania toksykologiczne nie wykryły zawartości alkoholu. Funkcjonariusze ustalili, że młody chłopak zażył prawdopodobnie „dopalacze”, gdyż kilka dni wcześniej był już hospitalizowany z podobnymi objawami po zażyciu „dopalaczy”.
Policjanci ustalają, skąd 16-latek miał substancję, którą zażył. O całej sytuacji zostanie powiadomiony sąd rodzinny i nieletnich.
Policjanci apelują do wszystkich, którzy eksperymentują z rożnego typu substancjami chemicznymi celem wprowadzania się w stan odurzenia, w tym dopalaczami, aby byli świadomi skutków zdrowotnych i rożnych reakcji organizmu na takie substancje. Przypadek 16-latka, któremu pomocy musiało udzielić pogotowie potwierdza niebezpieczeństwo jakie niesie za sobą zażywanie dopalaczy.
rak