W centrum Nidzicy w rzece pod wodą w worku był uwięziony pies. Policjanci wyciągając go z zimnej wody uratowali mu życie. Wychłodzony szczeniak został przekazany do Stowarzyszenia Opieki nad zwierzętami „4 – Łapy”. Dzisiaj funkcjonariusze ustalają właściciela psa. Za znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (28.10) około godz. 18-tej oficer dyżurny został powiadomiony o tym, że w centrum Nidzicy, w rzece pod wodą znajduje się w worek, w którym może być jakieś żywe zwierzę. Świadek, któremu nie udało się wydostać pakunku z wody, wskazał go przybyłym na miejsce funkcjonariuszom. Jeden z policjantów bez chwili wahania wszedł do wody, a następnie wydobył z dna rzeki pakunek. Po rozerwaniu jednego z worków policjanci zobaczyli skrępowanego w kolejny jutowy worek psa. Na miejsce wezwano weterynarza, który zbadał półrocznego szczeniaka. Wychłodzonego, bez żadnych obrażeń psa przekazano pod opiekę nidzickiemu Stowarzyszeniu Opieki Nad Zwierzętami „4 – Łapy”.
Dzisiaj policjanci robią wszystko, żeby ustalić właściciela szczeniaka. Za znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Policjanci proszą o kontakt wszystkie osoby, które mogą posiadać informacje przydatne do wyjaśnienia tej sprawy. Kontakt z oficerem dyżurnym nidzickiej policji pod nr tel. 997 lub (89) 625-02-00
rak
mam nadzieje, że w życiu spotka go podobny los jaki zgotował dla swojego psa…bydlak
ja bym tak tego co to zrobił w ten worek wrzuciła i do rzeki…….