Na przejściu w Grzechotkach do odprawy zgłosił się właśnie obywatel Chin, który próbował przemycić 44 kg bursztynu. Podróżował w towarzystwie swoich rosyjskich teściów. Jak poinformował celników, jechał do Gdańska by tam wsiąść do samolotu.
W trakcie oględzin pojazdu funkcjonariusz celny poprosił podróżnego o otwarcie bagażu i wtedy okazało się, ze ten w walizkach przewozi znaczne ilości bursztynu. W związku z tym samochód został skierowany do budynku kontroli szczegółowej. Tam, w trakcie przeszukania znaleziono 43,89 kg bursztynu nieobrobionego i 0,68 kg bursztynu obrobionego.
Podróżny przyznał się do przemytu i wyjaśnił, że kruszec, w ramach koleżeńskiej przysługi, miał przewieźć do Hong Kongu. Wobec mężczyzny wszczęto sprawę karną i obywatel Państwa Środka, w ramach dobrowolnego poddania się odpowiedzialności karnej, wpłacił do kasy Oddziału Celnego 25 tys. zł. Bursztyn trafił do magazynu. Po orzeczeniu sądu zostanie on wystawiony na przetarg, z którego zyski zasilą Budżet Państwa.
W tym roku celnicy z Warmii i Mazur zatrzymali już ponad 300 kg bursztynu (przy 140 kg przez cały rok 2013).
rak