Dziś (16.10) w bazie MPK w Olsztynie odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę zajezdni tramwajowej.
Akt erekcyjny podpisany dziś został przez Piotra Grzymowicza, prezydenta Olsztyna, Jana Tandyraka, przewodniczącego Rady Miasta oraz Aleksandra Semczuka, dyrektora Budimexu S.A., głównego wykonawcy olsztyńskiej zajezdni.
– Jestem przekonany, że za rok, niemal 50 lat po likwidacji linii tramwajowej, olsztyński tramwaj znów ruszy przez miasto i będzie służył mieszkańcom. Mam nadzieję, że ci, którzy nie byli do końca przekonani do projektu, zobaczą, że to ekologiczny i przyjazny przyrodzie środek transportu – mówił w czasie uroczystości Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Budowa zajezdni i linii tramwajowej została określona przez Jana Tandyraka jako jedno z najważniejszych zadań samorządu: – Zdaję sobie sprawę z tego, że projekt budzi duże emocje, ale to tendencja krajowa, a nawet światowa. Trzeba stworzyć mieszkańcom alternatywny środek transportu i, mimo przejściowych utrudnień, mam nadzieję, że będą pamiętali, że to, co robimy teraz, robimy z myślą o nich.
Prezydent Olsztyna, przewodniczący Rady Miasta oraz dyrektor Budimexu dokonali symbolicznego wmurowania kamienia węgielnego pod powstającą zajezdnię, z której już w przyszłym roku, według planów, mają wyjeżdżać tramwaje. – Obiecuję, że w III kwartale 2015 r. będziemy gotowi – zapewnił Aleksander Semczuk.
Zajezdnia budowana jest przez warszawskie konsorcjum Budimex S.A. i krakowskie KZN Rail sp. z o.o. Wartość projektu, który powstaje na terenie bazy MPK przy ul. Kołobrzeskiej, to prawie 89 mln zł. Zajezdnia ma pomieścić 18 tramwajów, które będą do niej dojeżdżać od strony ul. Towarowej. Oprócz miejsc postojowych w kompleksie zaplanowano m.in. halę warsztatową, tor testowy i budynek administracyjny.
Obecna baza MPK zostanie przeniesiona do tymczasowej zajezdni autobusowej przy ul. Sikorskiego, którą wybuduje firma Skanska za niemal 6 mln zł. Przewidziano tam miejsce dla 42 autobusów, budynek socjalny dla kierowców z częścią techniczną, dyspozytornię i parking dla samochodów i rowerów. Docelowo baza MPK ma powstać na terenie dawnego poligonu na Pieczewie.
JC
drogi kierowco, fajnie to wygląda w teorii, jednak zderzenie z praktyką bywa bolesne – wszystko pięknie, jeśli przyjeżdżasz na 7-8 do centrum do pracy a potem wracasz np. na jaroty i nigdzie, kompletnie nigdzie nie musisz się z ruszać. Podjazd do sklepu po większe zakupy zawiezienie dziecka na zajęcia dodatkowe, odwiedzenie rodziców na zatorzu itd, itp – ktoś kto nie ma auta musi korzystać z komunikacji, ktoś kto ma – nigdy w życiu nie użyje tego środka transportu – jest jedna przyczyna doba ma tylko 24 h a nie 30 h, ludzie kupują samochody by pozałatwiać wszystkie wymienione i niewymienione… Czytaj więcej »
ja mam auto, i jeżeli w 9 minut dojadę do centrum z jarot to bardzo chętnie i tym bardziej…