Polsce stuknęło dziesięć lat w Unii Europejskiej i z tej okazji opiniotwórczy tygodnik “Polityka” ogłosił listę dziesięciu najlepszych inwestycji mijającego 10-lecia. Znalazły się na niej… olsztyńskie tramwaje.
Olsztyńska inwestycja znalazła się w doborowym towarzystwie m.in. z Centrum Nauki Kopernik, rozbudową metra warszawskiego, czy budową Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, zajmując trzecie miejsce. W “Polityce” o olsztyńskich tramwajach napisano “Po pół wieku przerwy do Olsztyna mają w przyszłym roku wrócić tramwaje. Będą wygodne, ciche i nowoczesne, a przy okazji pozwolą zmienić miasto na bardziej przyjazne pieszym i rowerzystom. Powrót tramwajów to bowiem szansa na rewitalizację całego centrum, tak jak stało się to w wielu miastach Europy Zachodniej, które po latach odkryły dla siebie na nowo ten ekologiczny środek transportu.”
Jak na razie, jak wszyscy wiemy, olsztyńskie tramwaje to jeszcze melodia przyszłości. Dla jednych symbol nowoczesności i pozytywnych zmian, dla drugich zaś obiekt kpin i powód do atakowania rządzących miastem. 26 marca mieliśmy tego przykład, gdy okazało się, że część radnych miasta nie wiedziała, że po wprowadzeniu tramwajów na Piłsudskiego zmieni się diametralnie wygląd tej ulicy.
Prezydent Piotr Grzymowicz skomentował ranking “Polityki” na swoim blogu.
– Nasze miasto z pewnością jest jednym z liderów wykorzystania środków unijnych. Przyznają to nawet osoby sceptyczne wobec realizowanej obecnie polityki miejskiej. Naszą pozycję określają liczne rankingi i podsumowania, co w oczywisty sposób cieszy każdego, kto czuje się odpowiedzialnym za rozwój miasta. Jednak w ostatnich dniach najbardziej ucieszył mnie ranking „Najlepsze inwestycje 10-lecia” tygodnika „Polityka” – jego tytuł mówi sam za siebie Na trzecim miejscu w Polsce, po warszawskim Centrum Nauki „Kopernik” i rozbudowie metra w stolicy, znalazły się „olsztyńskie tramwaje”! Projekt przywrócenia w Olsztynie tramwajów znalazł rankingowe uznanie „Polityki”, a w jego ocenie podkreślono fakt, o którym mówimy od dawna – czyli wpływu tej inwestycji na całe śródmieście i dalszy rozwój miasta.
O projekcie tramwajowym:
• Cały projekt warty jest 105 milionów euro, z czego Olsztyn zaangażuje 15%.
• Oprócz budowy ponad 10 kilometrów linii tramwajowej dzięki pieniądzom, jakie udało się Olsztynowi zdobyć na unowocześnienie transportu publicznego, zostaną przebudowane istniejące ulice, a kierowcy odczują ulgę omijając część śródmieścia nową ulicą Obiegową.
• Kierowcy pojadą od ulicy Pstrowskiego do alei Piłsudskiego szeroką, dwupasmową ulicą z bezkolizyjnym skrzyżowaniem z ulicą Żołnierską (żadnych świateł). Przeniesienie ruchu na Obiegową spowoduje, że nie trzeba będzie przeciskać się wąską ulicą Kościuszki, dzięki czemu jej mieszkańcy z pewnością odetchną.
• Autobusy i tramwaje będą jeździły szybciej także dlatego, że zostanie wprowadzony inteligentny system sterowania ruchem ulicznym z priorytetem dla komunikacji miejskiej. Brzmi skomplikowanie, ale zasada jest prosta – autobus czy tramwaj zbliżając się do skrzyżowania zapali sobie zielone światło i nie czekając przejedzie. Warto więc będzie zastanowić się na przesiadką z samochodu na komunikację miejską.
• Z pieniędzy „tramwajowych” powstanie w Olsztynie system biletów elektronicznych. Koniec z comiesięcznym wypisywaniem i wklejaniem biletów do sieciówek – na kartę miejską bilet załadujemy elektronicznie. Taka forma to też więcej możliwości – bilety na określoną liczbę przejazdów, krótszy i dłuższy czas, a wszystko bez konieczności kasowania dziesiątków papierowych biletów.
rak