Klienci dyskontu przy ul. Pstrowskiego nie zdają sobie sprawy, że ich źle zaparkowany samochód może być przyczyną tragedii.
W lipcu pisaliśmy o problemach z wyjazdem karetek z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, w związku z sąsiedztwem sklepu Lidl. Początkowo wydawało się, że to przejściowe problemy związane z otwarciem dyskontu.
– Kłopoty nie wynikały z sąsiedztwa sklepu, a ze sposobu parkowania samochodów klientów oraz z faktu, że dzień otwarcia przyciągnął dużą liczbę zainteresowanych nim osób. W związku z otwarciem sklepu i wzmożonym ruchem samochodów na tej ulicy, wystąpiliśmy do Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu z wnioskiem o ustawienie wzdłuż drogi, z wyłączeniem zatok postojowych, znaków zakazu zatrzymywania się. Nieparkowanie wzdłuż drogi, w naszej ocenie spowoduje, że ruch zarówno karetek, jak i innych samochodów, będzie odbywał się płynnie – powiedziała nam w lipcu rzeczniczka WSPR – Maja Bezuch.
Jednak jak się okazało sąsiedztwo wciąż jest kłopotliwe dla olsztyńskich ratowników medycznych. Niefrasobliwi klienci parkują w taki sposób, że karetki mają problem z wyjazdem na wezwania. W pracy ratowników niezwykle ważny jest czas dojazdu. Jeden z naszych czytelników wysłał nam fotografię, na której widać jak policja interweniuje w sytuacji tarasowania wyjazdu.
– Nie prowadzimy akcji, która ma na celu karanie kierowców, którzy tarasują wyjazd ze stacji. Patrole przyjeżdżają po informacji, że ktoś łamie przepisy – mówi Krzysztof Wasyńczuk z olsztyńskiej policji.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że czasami sami ratownicy dzwonią na policję, żeby ta przyjechała na miejsce i interweniowała w związku ze złym parkowaniem. WSPR przygotowuje alternatywny wyjazd, dzięki czemu takie sytuacje na pewno nie będą się zdarzać.
– Obecnie trwają prace, dzięki którym możliwy będzie wyjazd pojazdów z naszej bazy przy ul. Pstrowskiego w kierunku ul. Metalowej. Planujemy, że te prace potrwają do końca września – mówi nam Maja Bezuch.
Całość ma być finansowana ze środków Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego.
KM