Prawie 15 tys. zł kary może zapłacić mieszkanka wsi w pobliżu Braniewa. Kobieta na swojej posesji miała auta bez numerów VIN i z dokumentacją potwierdzającą ich zezłomowanie.
Funkcjonariusze Służby Celnej mieli sprawdzić doniesienie, że jedna z mieszkanek wsi w pobliżu Braniewa handluje rosyjskim paliwem. Na miejscu informacje się nie potwierdziły, za to celnicy odkryli zupełnie inne przestępstwo. Dwa pojazdy znajdujące się za pomieszczeniami gospodarczymi miały wycięte numery VIN. Po sprawdzeniu dokumentów, okazało się, że samochody w teorii zostały oddane na złom. Kłopoty ma teraz właściciel pojazdów oraz firma, która potwierdziła przyjęcie aut do kasacji. Sprawą ma zająć się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Fundusz Gwarancyjny. Za przestępstwo polegające na usunięciu stałych numerów VIN z pojazdów oraz brak ubezpieczenia właścicielom grozi kara grzywny.
