Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia, w konsekwencji którego 11-letni chłopiec trafił do szpitala. Zaniepokojone mieszkanki gminy Gołdap przywiozły do dzielnicowej prawdopodobnie pobite dziecko. O spowodowanie obrażeń podejrzany jest 51-letni ojciec, który usłyszał już zarzut.
O obrażeniach 11-letniego chłopca dzielnicowa dowiedziała się 13 sierpnia od dwóch mieszkanek gminy Gołdap, które po południu przywiozły posiniaczonego chłopca do Posterunku Policji w Baniach Mazurskich. O podejrzeniu popełnieniu przestępstwa policjantka natychmiast poinformowała oficera dyżurnego, który wysłał do miejsca zamieszkania funkcjonariuszy.
Policjanci zatrzymali pijanego 51-letniego ojca chłopca. Mieszkaniec gm. Gołdap miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i przedstawiono mu zarzut uszkodzenia ciała. Szybka reakcja policjantów spowodowała, że o rok starszy brat poszkodowanego 11-latka trafił już do rodziny zastępczej. Po przekazaniu informacji o zdarzeniu dzielnicowa zabrała chłopca i zgłaszającą do lekarza, który zdecydował o skierowaniu nastolatka do szpitala w Olsztynie. Policjanci w trosce o dobro dzieci powiadomili sąd rodzinny i nieletnich, PCPR o sytuacji w tej rodzinie.
Prokurator na wniosek funkcjonariuszy zastosował wobec 51-latka zakaz zbliżania się do chłopca oraz policyjny dozór. Kryminalni przesłuchali 80-letnią babcię, której udział w tym zdarzeniu jest wyjaśniany. Funkcjonariusze ustalają, w jakich okolicznościach powstały obrażenia i czy nie dochodziło do przemocy w tej rodzinie. Za przestępstwo, o które 51-latek jest podejrzany, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
rak