Do tragicznego w skutkach zdarzenia mogło dojść na rzece Krutynia. Pływający kajakiem rodzice wraz z sześciomiesięcznym dzieckiem przewrócili się do wody. Badanie stanu trzeźwości rodziców wykazało, że obydwoje byli pijani. Ojciec miał ponad 2,5 promila, a matka ponad 1 promil alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło wczoraj (2.08) tuż przed godziną 17 w miejscowości Krutyń. Pilnujący tam bezpieczeństwa na rzece Krutynia policjant zauważył kątem oka, że w pewnej odległości za jego łodzią przewrócił się kajak. Funkcjonariusz natychmiast zawrócił łódź, by szybko podpłynąć do poszkodowanych. Przy kajaku zauważył mężczyznę i kobietę, która miała na rękach małe dziecko. W tym samym momencie zauważył, jak kobieta oddaje dziecko mężczyźnie, a ten wraz z nim idzie do brzegu. W pewnym momencie mężczyzna ten przewrócił się i wpadł do wody razem z dzieckiem. Jego zachowanie jednoznacznie wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu. Policjant natychmiast nakazał rodzicom, by zeszli na brzegvrzeki. Tam sprawdził stan dziecka. Okazało się, że dziewczynce na szczęście nic nie dolegało i nie wymagała ona pomocy medycznej.
Po zapewnieniu bezpieczeństwa dziecku i przekazaniu go w ręce trzeźwej opiekunki, policjanci zajęli się rodzicami malucha. Sprawdzili ich stan trzeźwości. Przeprowadzone badanie wykazało, że 32-letni ojciec miał ponad 2,5 promila, natomiast jego 29-letnia żona ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Zarówno 32-latek i 29-latka odpowiedzieli już za pływanie kajakiem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo mrągowscy policjanci będą sprawdzać, czy rodzice swoim zachowaniem nie narazili życia i zdrowia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Za to przestępstwo grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
red