-1 C
Olsztyn
czwartek, 21 listopada, 2024
reklama

Rośnie przemyt bursztynu z Obwodu Kaliningradzkiego

GołdapRośnie przemyt bursztynu z Obwodu Kaliningradzkiego

Jak wskazują statystki w 2012 roku funkcjonariusze Służby Celnej na granicy z Rosją zatrzymali około 30 kg bursztynu. W 2013 roku już ponad 140 kg. Co ciekawe proceder ma charakter międzynarodowy, bo trudnią się nim Rosjanie, Polacy a także Litwini.

Przechwycony przez celników bursztyn.
– Wygląda, że ten towar będzie popularny wśród przemytników także w tym roku – mówi Ryszard Chudy, rzecznik Izby Celnej w Olsztynie. – W ostatni piątek, 10 stycznia, około godziny 12:30 na przejściu w Gołdapi do budynku kontroli szczegółowej został skierowany samochód osobowy marki Audi 100 na rosyjskich numerach rejestracyjnych. Uwagę funkcjonariuszy Służby Celnej zwrócił metalowy zbiornik paliwa. Po jego zdemontowaniu i otwarciu stwierdzono, że znajduje się w nim bursztyn zapakowany w foliowe woreczki. Łącznie ujawniono 30,5 kg bursztynu. Wobec podróżnego wszczęto sprawę karną skarbową i Rosjanin skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się odpowiedzialności i przyjął karę w wysokości 12 tys. złotych.
To kolejne spore ujawnienie bursztynu. W noc z 23 na 24 grudnia 2013 roku w Grzechotkach wykryto przemyt 43,5 kg bursztynu, 15 grudnia w Bezledach zatrzymano 20 kg.
Szacuje się, że w Obwodzie Kaliningradzkim znajduje się ok. 80 proc. światowych zasobów tego minerału i tylko tu prowadzi się jego przemysłowe wydobycie. Np. w kopalni w miejscowości Jantarnyj, co roku pozyskuje się około 360 ton surowca. Zgodnie z rosyjskimi przepisami osoba fizyczna nie ma prawa do wywozu bursztynu z terenu Federacji Rosyjskiej. Mogą to robić wyłącznie firmy, które uzyskają stosowną koncesję.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

1 KOMENTARZ

1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
ted
18 sierpnia 2014 00:59

Temat od wakacji 2014 jest już diametralnie inny. Fabrykę jantaru w Obw.Kaliningradzkim zamknięto. A Moskiewskie śledztwo wykazało że równolegle z oficjalną państwową fabryką działało spore prywatne wydobycie. Zamieszani w proceder są ( UWAGA !) główny generał dowództwa wojskowego obwodu i główny prokurator obwodu i Rosji plus pomniejsi miejscowi urzędnicy notabene kierujący procederem bo ci pierwsi tylko brali potężne ,,wziatki”. Afera na całą Rosję. Na tym przykładzie widać jak potężna korupcja i degrengolada toczy ruską administrację i tak naprawdę wciąż rosnącą w siłę państwową mafię. Tam urzędnicy (otoczenie Putina) zarabiają więcej niż oligarchowie. Ten kraj jest tak zorganizowany że patologia jest… Czytaj więcej »

Polecane