Rafała S. (23 l.), mieszkańca Olsztyna, dwukrotnie złapano za kradzież w tym samym miejscu i to tego samego dnia.
W sobotę sprawca przyznał się do kradzieży przewodów. Ponadto podczas przesłuchania wyznał, że ma na swoim koncie jeszcze dwa inne tego typu występki. Po przyznaniu się do zarzucanych mu czynów opuścił komendę. Jednak nie na długo, bo jeszcze tego samego dnia został zatrzymany przez pracownika ochrony terenu, skąd wcześniej usiłował wynieść kilka metrów kabli.
Kodeks krany za przestępstwo kradzieży przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara może być wyższa ze względu na działanie w warunkach tzw. „recydywy” czyli powrotu do przestępstwa.