Policjanci na terenie gminy Pisz zabezpieczyli na poddaszu jednego z budynków ponad 50 sadzonek konopi indyjskich. 56-latka, do którego należała uprawa, zgłosili na policję pracownicy zakładu energetycznego, z którego kradł prąd.
W środę (4.02) około godz. 18 do piskich policjantów zgłosili się pracownicy zakładu energetycznego. Z ich relacji wynikało, że jeden z mieszkańców gminy Pisz posiada nielegalne podłączenie do sieci energetycznej oraz prawdopodobnie posiada w domu uprawę konopi indyjskich. Policyjna interwencja potwierdziła te podejrzenia – na poddaszu wskazanego budynku policjanci wydziału kryminalnego zabezpieczyli sadzonki tych roślin. Ściany pomieszczenia oklejone były folią aluminiową oraz wyposażone w urządzenia wentylacyjne, grzewcze oraz stacje pogodowe. Funkcjonariusze znaleźli tam 51 sadzonek konopi indyjskich w plastikowych doniczkach.
Zarówno uprawa, jak i znalezione 60 gramów suszu roślinnego, prawdopodobnie marihuany, należały do 56-letniego mieszkańca gminy Pisz, który trafił już do policyjnego aresztu. Za uprawę, posiadanie narkotyków oraz kradzież prądu grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
JC
Czyż już nie wystarczy tego gnębienia nikomu nie wadzącym plantatorów?
I to za nasze pieniądze!
Czas legalnej Marihuany idzie tu wielkimi krokami.
Za 10 lat będziemy się smiać z takich spraw.