Dzisiaj (28.03.) chwilę po godzinie 14.00 z bartoszyckiego mostu kolejowego skoczył do wody 34 letni mężczyzna. Z uzyskanych przez nas informacji od naocznych świadków zdarzenia wynika, że prawdopodobnie mężczyzna mówił o samobójstwie i skoczył do płytkiej rzeki. Widzący to świadkowie wyciągnęli go z wody. Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna oraz karetka pogotowia, która zabrała poszkodowanego do szpitala. Niestety miał bardzo poważne urazy kręgosłupa i czaszki. Desperat zmarł w szpitalu.
Mężczyzna skoczył z mostu do Łyny. 34-latek zmarł
reklama
reklama
Źródło: bartoszyce.net
reklama
Włącz powiadomienia e-mail
2 komentarzy
Najlepsze
reklama
reklama
