Nadesłana do redakcji wiadomość dotyczyła inwestycji na Osiedlu Pieczewo, gdzie na wolnym powietrzu zostały ustawione przyrządy do ćwiczeń. Problem w tym, że czasami trudno się do nich dostać.
– Siłownia piękna, jeżeli chodzi o sprzęt. Nikt nie pomyślał o przygotowaniu terenu – pisze w mailu do redakcji Czytelnik, opisując siłownię zlokalizowaną na rogu ul. Sikiryckiego i Gębika (Osiedle Pieczewo). – Brak możliwości dojścia do przyrządów, najlepiej łódką. Wyrzucone pieniądze podatników w błoto. Czy ktoś jest władny zrobić z tym porządek?
Jak widać na przesłanym przez mieszkańca Olsztyna zdjęciu, zabłocony teren bardzo utrudnia korzystanie z przyrządów siłowni. Czy jest to jednak ostateczny kształt inwestycji?
– Tam wciąż prowadzone są prace, a teren jest wciąż przygotowywany do użytku – uspokaja Paweł Pliszka z Zarządu Dróg Zieleni i Transportu. – Wokół urządzeń została położona kostka brukowa, a koleiny i nierówności powstały podczas robót. Po zakończeniu tych prac zlecimy wyrównanie terenu z uwzględnieniem spadków, by woda opadowa rozchodziła się równomiernie. Później zostanie zrekultywowany trawnik. Ostatnim elementem zagospodarowania tego terenu będzie jego ogrodzenie.
Jak dodaje rzecznik ZDZiT-u, plenerowa siłownia zrealizowana została w ramach Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego i nie zakładała budowy odwodnienia dla tego terenu, ponieważ nie wystarczyłoby środków na realizację projektu mieszkańców.
Wiesz o jakimś zdarzeniu? Poinformuj nas! Napisz, wyślij zdjęcia lub film: redakcja@kureierolsztynski.pl
no i co ? w gumakach mozna przyjsc
Nagórki w jeszcze gorszym są stanie jako osiedle, a co do tej siłowni to zamiast ogradzać lepiej dokupić dodatkowe urządzenie, wydawane są zupełnie niepotrzebnie pieniądze na ogrodzenia placów zabaw czy takowych inwestycji, nie rozumiem zupełnie idei ogradzania wszystkiego, może ktoś mądry wytłumaczy to konkretnie argumentując.