Kara nawet 2 lat pozbawienia wolności może grozić 44-letniemu mężczyźnie, który, mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie, wiózł samochodem dwójkę małych dzieci. Obok kierowcy siedziała ich pijana matka. Teraz materiały w tej sprawie trafią do sądu.
W środę (1.04) po południu policjanci zostali poinformowani, że 44-letni mężczyzna wraz z żoną pojechał samochodem odebrać dzieci z jednego z ostródzkich przedszkoli, a najprawdopodobniej oboje znajdują się pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze niedługo potem zatrzymali kierowcę wskazanego opla. Jak się okazało, w samochodzie było już dwoje dzieci, w wieku 3 i 5 lat. Ich ojciec, który siedział za kierownicę, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Niewiele mniej, bo prawie 1,5 promila, miała jego żona. Dzieci, w obecności kuratora, który przyjechał na miejsce, zostały odwiezione do pogotowia opiekuńczego. Para nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego tak nieodpowiedzialnie się zachowali. Teraz materiały w tej sprawie trafią do sądu rodzinnego i nieletnich, natomiast policjanci sprawdzą, czy rodzice narazili dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Jeśli tak, może im grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Poza tym za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie 44-letni ojciec dzieci. Za to grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności i utrata uprawnień nawet na 10 lat.