Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji wspierani przez strażników granicznych z Bezled zatrzymali cztery osoby mogące mieć związek z wymuszeniami rozbójniczymi na terenach przygranicznych zarówno po polskiej, jak i rosyjskiej stronie. Jak podkreśla policja, sprawa ma charakter rozwojowy.
W związku z sygnałami dotyczącymi wymuszeń rozbójniczych i napadów na obywateli polskich policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji zajęli się ustalaniem ich sprawców. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Bartoszycach.
W trakcie czynności funkcjonariusze wytypowali podejrzanych wchodzących w skład międzynarodowej polsko–rosyjskiej grupy przestępczej działającej zarówno na terenie Polski, jak i Federacji Rosyjskiej. Funkcjonariusze ustalili także mechanizm jej działania. Z zebranych informacji wynika, że sprawcy składali Polakom „propozycję współpracy”, polegającą na płaceniu 1000 złotych lub 100 euro miesięcznie za możliwość wjazdu na teren Rosji. W przypadku odmowy Polacy byli zastraszani i bici, a gdy jechali samochodami zajeżdżano im drogę i grożono porwaniem dla okupu lub uprowadzeniem członka rodziny.
W poniedziałek (30.03) grupy realizacyjne CBŚ wspierane przez strażników granicznych z Bezled zatrzymały na przejściu granicznym w Bezledach oraz w mieszkaniach na terenie powiatu 4 osoby – Polaków i Rosjan. Po przesłuchaniach dwie z nich, 38-letni Rosjanin oraz 44-letni Polak, usłyszały zarzuty wymuszeń rozbójniczych. Zabezpieczono także 3 samochody należące do podejrzanych o łącznej wartości 85 tys. złotych. Na wniosek prokuratora decyzją sądu obu mężczyzn aresztowano na 3 miesiące.
Podejrzanym grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy – wciąż zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni. Funkcjonariusze proszą zarówno świadków, jak i osoby pokrzywdzone o pilny kontakt z policją lub prokuraturą.