Zderzenie dwóch pojazdów zakończyło się wpadnięciem do rowu. W jednym z aut znajdowały się dzieci.
W środę (28.04) koło godz. 13:00 na S7 – odcinek Ostróda-Miłomłyn – doszło do zderzenia dwóch aut osobowych. Jeszcze przed przybyciem służb, na miejscu zdarzenia był strażak, który najechał na nie przypadkiem i udzielał pomocy uczestnikom wypadku.
W jednym z aut znajdowały się dzieci – 15-latka i 10-miesięczna dziewczynka. Nikomu nic się nie stało. W miejscu kolizji występowały znaczne utrudnienia w ruchu drogowym. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.