Ministerstwo Zdrowia przypomina, że jeśli będziemy przestrzegać zasad bezpieczeństwa pandemicznego, takich jak dystans, noszenie maseczek i odpowiedzialne zachowanie, to nie ma potrzeby wprowadzania lockdownu. Rzecznik MZ, Wojciech Andrusiewicz, podczas wtorkowej konferencji prasowej wyraził jednak gotowość do podjęcia dalszych działań, jeśli wzrost liczby zakażeń będzie niepokojący. Ostatnie obostrzenia, wprowadzone 20 marca, obowiązują do 9 kwietnia. Nie są to obostrzenia typowe dla twardego lockdownu, nad którego wprowadzeniem rozważa rząd. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. COVID-19, stwierdził, że jeśli liczba zakażeń przekroczy 30 tysięcy, istnieje możliwość wprowadzenia całkowitego lockdownu. Istnieją przypuszczenia o ograniczeniu liczby osób w sklepach i kościołach, zamknięciu marketów budowlanych i sklepów RTV/AGD, oraz o promowaniu przemieszczania się w okresie Wielkanocy wyłącznie w gronie bliskich. Rzecznik MZ zaznaczył, że decyzja o wprowadzeniu obostrzeń zostanie podjęta w zależności od wzrostu liczby zakażeń. Źródło: PAP
reklama
MZ: jeżeli będziemy się zachowywać odpowiedzialnie, to nie dojdziemy do twardego lockdownu
reklama