Moc zainstalowana w źródłach fotowoltaicznych (PV) w Polsce wzrosła przez rok o ponad 176 proc. do blisko 2 GW. Pod względem przyrostu nowych mocy zajmujemy już piąte miejsce w Europie – pisze poniedziałkowa „Gazeta Polska Codziennie”.
Wedle dziennika fotowoltaika (PV) jest najszybciej rozwijającym się sektorem OZE w Polsce, głównie dzięki rządowym programom, takim jak Energia+, Czyste Powietrze i Mój Prąd.
„GPC” podało, że zdaniem ministra klimatu Michała Kurtyki w związku z coraz większą liczbą paneli fotowoltaicznych, które instalowane są na dachach domów jednorodzinnych, „jednym z najpoważniejszych wyzwań energetycznych, jakie stoją przed Polską, jest rozbudowa rozproszonego systemu energetycznego”.
„Rośnie nam liczba prosumentów, czyli jednoczesnych producentów i konsumentów energii elektrycznej. Aby budować rozproszony system, oprócz inwestycji np. w panele, małe biogazownie czy małe elektrownie wodne, konieczne są inwestycje w sieć, zwłaszcza średniego i niskiego napięcia” – powiedział dla gazety Kurtyka.
Minister zapewnił, że trwają prace legislacyjne mające zachęcić zachęcić przedsiębiorstwa energetyczne do budowy lokalnych sieci elektrycznych.
„Takie rozwiązanie może służyć bilansowaniu zapotrzebowania. Żeby to jednak miało miejsce, potrzebne są inwestycje w sieć, efektywność energetyczną i magazyny energii. To będzie wymagało dodatkowych działań ze strony operatorów systemów dystrybucyjnych, którzy chcieliby ten potencjał zagospodarować. Dlatego wraz z Urzędem Regulacji Energetyki pracujemy nad rozwiązaniami, które będą skierowane właśnie do nich” – stwierdził cytowany w „GPC” Kurtyka.
Dziennik podał, że przez ostatnie 5 i pół roku moc polskich instalacji PV wzrósł o 9 tys. proc.
„Od sierpnia 2019 r. właściciele domów jednorodzinnych mogą się starać o dotacje na montaż mikroinstalacji fotowoltaicznych w ramach wartego 1 mld zł programu Mój Prąd. Do tej pory złożono ponad 73 tys. wniosków o dofinansowanie” – podsumował „GPC”.