Policjanci przypominają, że w związku z pandemią koronawirusa zamknięte muszą być miejsca związane ze sportem i rekreacją m.in. baseny, kluby fitness czy siłownie. Niestety, nie wszyscy właściciele przedsiębiorstw stosują się do wprowadzonych ograniczeń. Tak było w przypadku 38-latka, który prowadził siłownie na terenie Olsztyna.
W środę (24.03) olsztyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że jedna z siłowni na terenie miasta jest otwarta, pomimo obowiązującego zakazu. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili otrzymane informację – lokal był otwarty, a w środku ćwiczyło kilka osób. W lokalu obecny był również 38-letni syn właściciela, który twierdził, że nie złamał obowiązującego prawa. Policjanci sporządzili stosowną dokumentację z interwencji oraz przypomnieli osobom obecnym w klubie o zagrożeniach związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa oraz o obowiązujących przepisach w tym zakresie. Funkcjonariusze wobec 38-latka odpowiedzialnego za otwarcie siłowni skierowali wniosek do sądu.
Apelujemy o rozwagę i stosowanie się do poleceń służb. Sytuacja, w jakiej się obecnie znajdujemy jest dla nas wszystkich trudna. Tylko rozsądek i podporządkowanie się zaleceniom pozwoli na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa. Przypominamy, że każdy przypadek łamania prawa będzie z całą stanowczością ścigany przez policjantów.
wilemscy nie grzeszą rozumem, zwłaszcza najmłodszy