Kilka dni temu w internecie pojawiły się zdjęcia „plaży nad jeziorem Tyrsko”, która należy do kompleksu wypoczynkowego okolicznego hotelu. Na zdjęciach widać zabetonowany brzeg.
Samo jezioro, leży na terenie hotelu, o którym pisaliśmy już kilkukrotnie. Nie brakowało kontrowersji przy pożarze w hotelu, pojawieniu się bakterii e-coli w jeziorze czy przy podejrzeniu zanieczyszczenia jeziora odpadami. Tym razem nie trzeba snuć przypuszczeń, część linii brzegowej nad jeziorem Tyrsko (potocznie zwanym Żbikiem), została zalana betonem.
Nie jest to jednak plaża, co potwierdził Łukasz Jasiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie:
„W tym miejscu znajduje się punkt czerpania wody do celów przeciwpożarowych. On był poprawiany. Byliśmy na miejscu i przeprowadziliśmy kontrolę tego punktu. Obecnie spełnia wymagania zawarte w przepisach”
Straż podkreśla, że względy estetyczne nie leżą w ich gestii. Przypomnijmy, że jezioro Tyrsko do niedawna było najczystszym w całym Olsztynie, choć z roku na rok wygląda na to, że patrzymy na jego ostateczną degradację.
