W poniedziałkowe popołudnie 3 listopada koń wpadł do przydomowego stawu. Zziębnięte i wyczerpane zwierzę walczyło o życie, zanim udało się je wydobyć na brzeg.
Akcja ratunkowa w Pilcu. Koń ugrzązł po szyję w stawie i nie mógł się wydostać
Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Pilec w powiecie kętrzyńskim. Koń wpadł do przydomowego stawu, którego dno i brzegi pokryte było gęstym błotem. Zwierzę, próbując się wydostać, zapadało się coraz bardziej – każda próba ruchu sprawiała, że muł wciągał je mocniej. Zrozpaczeni właściciele natychmiast wezwali pomoc, bo sił zwierzęcia z każdą minutą ubywało.
Na miejsce wezwano strażaków z OSP Pilec oraz dwa zastępy z OSP Reszel. W działaniach uczestniczył także dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Kętrzynie wraz z zastępem. Ratownicy przez ponad dwie godziny walczyli o uwolnienie zwierzęcia. Przy użyciu lin i specjalistycznego sprzętu udało się stopniowo wyciągnąć konia z błota. Akcja była niezwykle trudna ze względu na śliskie błotne brzegi.
Wspólna akcja strażaków zakończyła się sukcesem
Dzięki współpracy jednostek OSP Reszel, OSP Pilec oraz PSP Kętrzyn udało się szczęśliwie zakończyć akcję. Koń był wyraźnie wychłodzony i osłabiony, ale po uwolnieniu natychmiast o niego zadbano.
Strażacy z Reszla podkreślają, że tego typu interwencje wymagają nie tylko siły, ale i precyzji – każdy nieostrożny ruch mógłby pogorszyć sytuację.
źródło: OSP Pilec, OSP Reszel

