Nieostrożność, łamanie zasad bezpieczeństwa i brak nadzoru – to wciąż główne przyczyny tragicznych wypadków przy pracy w regionie. Państwowa Inspekcja Pracy w Olsztynie ujawniła szereg nieprawidłowości w zakładach na Warmii i Mazurach. Kontrole objęły zarówno przedsiębiorstwa budowlane, jak i placówki medyczne oraz gospodarstwa rolne. W kilku przypadkach skończyło się to śmiercią lub ciężkimi obrażeniami pracowników.
Wypadek na pomoście w czasie remontu hangaru. Pracownik wpadł do wody i zmarł
Do tragicznego wypadku doszło podczas prac remontowych pomostu przy hangarze wodnym. Mężczyzna wykonywał cięcie elementów drewnianych z łodzi, która znajdowała się na poziomie wody. W pewnym momencie stracił równowagę i wpadł do jeziora. Pomimo podjętej natychmiast reanimacji, jego życia nie udało się uratować.
Z ustaleń inspektorów wynika, że pracownik nie miał zapewnionych podstawowych środków ochrony indywidualnej, a prace, które wykonywał, nie należały do jego obowiązków. Inspekcja wskazała na lekceważenie przepisów BHP i brak nadzoru ze strony pracodawcy. Sprawa została skierowana do prokuratury, która ma ustalić odpowiedzialność za zaniedbania.
Upadek z wysokości w gospodarstwie rolnym. Kobieta czyszcząca kosz paszowy spadła z ładowarki
Kolejny dramat rozegrał się w jednym z gospodarstw rolnych. Podczas czyszczenia kosza nasypowego z paszą, znajdującego się trzy metry nad ziemią, kobieta została podniesiona na łyżce ładowarki, zamiast skorzystać z drabiny. Gdy odkręcała śruby w osłonie podajnika, pasza wysypała się, a pracownica spadła na betonową posadzkę. Doznała ciężkich obrażeń – złamania barku, żeber, nadgarstka oraz urazu głowy z krwiakiem mózgu.
Kontrola wykazała, że pracodawca nie posiadał orzeczenia lekarskiego dopuszczającego kobietę do pracy na wysokości i nie zapewnił jej środków ochrony przed upadkiem. Inspektor PIP nałożył na osobę odpowiedzialną mandat karny oraz zobowiązał pracodawcę do opracowania nowych zasad bezpieczeństwa przy pracach na wysokości.
Rażące nieprawidłowości w szpitalu na Warmii i Mazurach. Inspekcja pracy nakłada mandaty
Nieprawidłowości inspektorzy ujawnili również w jednym ze szpitali w województwie warmińsko-mazurskim. Kontrola wykazała m.in. dopuszczanie pracowników do pracy bez aktualnych badań lekarskich i szkoleń BHP, a także zaniżanie wynagrodzeń i brak właściwego ewidencjonowania odzieży ochronnej.
W efekcie wydano decyzję o utworzeniu służby BHP w placówce oraz wystąpienie zawierające 17 zaleceń dotyczących usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości. Na osoby odpowiedzialne nałożono dwie kary grzywny.
Nielegalne zatrudnianie cudzoziemców w hotelu. Inspektorzy kierują sprawę do prokuratury
Podczas innej kontroli inspektorzy pracy odkryli przypadki nielegalnego zatrudnienia cudzoziemców w hotelu na Warmii i Mazurach. Pracownicy z Ukrainy byli zatrudniani bez zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych i wykonywali prace sprzątające bez wymaganych zezwoleń.
Kontrola wykazała także, że część przepracowanych godzin nie była ewidencjonowana, a składki odprowadzano od zaniżonych stawek. Inspekcja zawiadomiła Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Urząd Skarbowy oraz wojewodę, a także skierowała zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 219 Kodeksu karnego.
Inspekcja pracy zapowiada dalsze kontrole i surowe kary za łamanie przepisów
Państwowa Inspekcja Pracy podkreśla, że wypadki te pokazują, jak groźne skutki może mieć lekceważenie przepisów bezpieczeństwa. Inspektorzy zapowiadają zwiększenie liczby kontroli w zakładach, szczególnie w branżach rolniczej, budowlanej i usługowej. Pracodawcy, którzy nie przestrzegają zasad BHP, muszą liczyć się z karami finansowymi, a w najpoważniejszych przypadkach – z odpowiedzialnością karną.
źródło: PIP w Olsztynie