Na Mazurach miało się odbyć jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń wojskowych roku. Droga wojewódzka nr 604 między Nidzicą a Wielbarkiem miała zamienić się w pas startowy dla wojskowych samolotów i śmigłowców. Kierowcy spodziewali się długich objazdów i całkowitego zamknięcia trasy. Ostatecznie plany zostały jednak zmienione.
Droga wojewódzka zamieni się w pas startowy dla myśliwców
Pierwotnie Zarząd Dróg Wojewódzkich w Olsztynie informował, że od 15 do 28 września odcinek trasy pomiędzy Nidzicą a Wielbarkiem zostanie całkowicie wyłączony z użytkowania. Miało to być związane z ćwiczeniami lotniczymi na Drogowym Odcinku Lotniskowym, czyli specjalnie przygotowanym fragmencie drogi, który w razie potrzeby może pełnić funkcję pasa startowego dla myśliwców i śmigłowców.
Według zapowiedzi, kierowcy mieli napotkać blokady wjazdu zarówno od strony Nidzicy, jak i Wielbarka, a ruch miał zostać skierowany objazdami przez Jedwabno. Teraz jednak wszystkie wcześniejsze plany straciły aktualność. Droga nr 604 pozostanie w pełni przejezdna i nie zostanie zamknięta.
Ćwiczenia wojskowe odwołane decyzją Sztabu Generalnego
Do zmiany planów doszło na szczeblu centralnym. Decyzją szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego ćwiczenia na DOL-u pomiędzy Nidzicą a Wielbarkiem nie odbędą się w takiej formie, jak wcześniej zapowiadano, potwierdził tę informację Zarząd Dróg Wojewódzkich w Olsztynie. W związku z tym zrezygnowano z zamknięcia drogi i utrudnień dla kierowców.
Jeszcze kilka tygodni temu zapowiadano powtórkę scenariusza z ubiegłego roku, kiedy na oczach mieszkańców i turystów wojskowe maszyny startowały i lądowały na mazurskim asfalcie. Manewry przyciągnęły wówczas uwagę całego kraju i stały się medialnym wydarzeniem. Tym razem jednak widowisko się nie powtórzy, a droga pozostanie w normalnym użytkowaniu cywilnym.
Odwołanie ćwiczeń oznacza, że mieszkańcy regionu oraz turyści nie będą musieli liczyć się z długimi objazdami i dodatkowymi utrudnieniami w ruchu.
źródło: Zarząd Dróg Wojewódzkich w Olsztynie
