Rosyjskie drony pojawiły się nad Polską w nocy z wtorku na środę. Wojsko poderwało myśliwce i użyło uzbrojenia. W tle trwały decyzje najważniejszych osób w państwie i reakcje ze strony sojuszników z NATO.
Wojsko zestrzeliło rosyjskie drony nad Polską
Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że polskie lotnictwo użyło broni wobec obiektów naruszających przestrzeń powietrzną. „Samoloty użyły uzbrojenia przeciwko wrogim obiektom” – przekazał szef MON. Dodał także: „obiekty, które mogły stanowić zagrożenie, zostały zneutralizowane”.
Wojska Obrony Terytorialnej, Policja, Straż Graniczna i Państwowa Straż Pożarna prowadzą poszukiwania miejsc, w których mogły spaść szczątki zestrzelonych maszyn. Sztab Generalny Wojska Polskiego ostrzega: „W przypadku odnalezienia zestrzelonych dronów lub ich fragmentów nie należy się do nich zbliżać, dotykać ani ich przenosić. Każde znalezisko należy zgłosić pod numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki Policji”.
❗️W trosce o bezpieczeństwo apelujemy do mieszkańców: w przypadku odnalezienia zestrzelonych dronów lub ich fragmentów nie należy się do nich zbliżać, dotykać ani ich przenosić. Takie elementy mogą pozostawać niebezpieczne i muszą być sprawdzone przez patrole saperskie.
Prosimy,… pic.twitter.com/c6Nz8dr4Nj
— Sztab Generalny WP (@SztabGenWP) September 10, 2025
Premier i prezydent podejmują decyzje
O naruszeniu przestrzeni powietrznej poinformował nad ranem premier Donald Tusk. „Trwa operacja związana z wielokrotnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej. Przeciwko obiektom wojsko użyło uzbrojenia. Jestem w stałym kontakcie z Prezydentem i Ministrem Obrony. Odebrałem bezpośredni meldunek od dowódcy operacyjnego” – napisał szef rządu.
Tusk dodał także: „Poinformowałem Sekretarza Generalnego NATO o aktualnej sytuacji i działaniach, jakie podjęliśmy wobec obiektów, które naruszyły naszą przestrzeń powietrzną. Jesteśmy w stałym kontakcie”.
Poinformowałem Sekretarza Generalnego NATO o aktualnej sytuacji i działaniach, jakie podjęliśmy wobec obiektów, które naruszyły naszą przestrzeń powietrzną. Jesteśmy w stałym kontakcie.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 10, 2025
Na godz. 8.00 premier zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów. Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział odprawę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, w której udział bierze szef rządu.
Alarm na wschodzie i zamknięte lotniska
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że „najbardziej zagrożonymi rejonami są województwo podlaskie, mazowieckie i lubelskie”. W nocy ogłoszono alarm dla jednostek policji w garnizonach wschodniej Polski. W stan gotowości postawiono także siły Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
Z powodów bezpieczeństwa zamknięto cztery lotniska: w Rzeszowie, Lublinie, Warszawie i Modlinie. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) podała, że stało się to z powodu „nieplanowanej działalności militarnej mającej związek z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa”.
Reakcje międzynarodowe na incydent w Polsce
Informacje o rosyjskich dronach nad Polską odbiły się szerokim echem w Stanach Zjednoczonych. Kongresmen Joe Wilson napisał na X: „To akt wojny i jesteśmy wdzięczni sojusznikom NATO za ich szybką odpowiedź na trwającą niesprowokowaną agresję zbrodniarza wojennego Putina…”
Senator Demokratów Dick Durbin ocenił, że wtargnięcia rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną NATO to poważny sygnał ostrzegawczy, pokazujący, iż Władimir Putin sprawdza gotowość do obrony Polski i krajów bałtyckich. – Po rzezi, jaką Putin kontynuuje na Ukrainie, tych wtargnięć nie można ignorować. – napisał w social mediach.
źródło: PAP


