Jeszcze niedawno wzbudzał jedynie konsternację i żarty, dziś – coraz większe zainteresowanie. Olej pozyskiwany z owadów jadalnych może wkrótce zagościć w codziennej diecie. Jego właściwości badają naukowcy z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.
Olej z owadów bogaty w składniki odżywcze i przeciwutleniacze
Jak podkreśla dr hab. Bartosz Fotschki z olsztyńskiego Instytutu PAN, olej z owadów jest niezwykle zasobny w niezbędne kwasy tłuszczowe, minerały, witaminy oraz bioaktywne substancje o działaniu antyoksydacyjnym. Może być pełnowartościowym zamiennikiem tradycyjnych olejów roślinnych i rybnych, a nawet przynosić unikalne korzyści zdrowotne dzięki swojemu składowi.
Olej uzyskiwany jest z owadów takich jak larwy mącznika młynarka, świerszcza domowego czy czarnej muchy żołnierskiej (Hermetia illucens). Te gatunki charakteryzują się wysoką zawartością tłuszczu i białka, co sprawia, że są idealnym surowcem do ekstrakcji. Do uzyskania jednego kilograma oleju z larw czarnej muchy żołnierskiej (Hermetia illucens) potrzeba średnio od 4 do 5 kilogramów suszonego surowca.
Owady przyszłością diety? Mniej zasobów, mniej emisji
Zainteresowanie olejem z owadów wynika również z jego potencjału środowiskowego. Hodowla owadów potrzebuje znacznie mniej wody, ziemi i paszy niż hodowla tradycyjnych zwierząt, a przy tym generuje dużo niższą emisję gazów cieplarnianych. To sprawia, że olej owadzi postrzegany jest jako produkt wpisujący się w ideę zrównoważonego rozwoju i walki z kryzysem żywnościowym.
Chociaż w wielu krajach świata – zwłaszcza w Azji i Afryce – spożywanie owadów ma wielowiekową tradycję, w Europie zjawisko to dopiero się rozwija. Dlatego olej z owadów często trafia do żywności w formie niezauważalnej: jako składnik ciastek, sosów czy mieszanek z innymi tłuszczami.
Olsztyńscy naukowcy na tropie przełomu. Badania nad mikrobiotą i wątrobą
W Olsztynie rozpoczęły się właśnie pierwsze w kraju badania żywieniowe z udziałem oleju z owadów. Zespół dr. Fotschkiego z Instytutu PAN koncentruje się na wpływie tego tłuszczu na funkcjonowanie przewodu pokarmowego oraz wątroby. Naukowcy zamierzają sprawdzić m.in. jak olej z czarnej muchy żołnierza wpływa na mikrobiotę jelit i metabolizm lipidów.
Wyniki badań mogą być istotnym argumentem za włączeniem oleju owadziego do codziennej diety – jako wartościowego składnika wspierającego zdrowie, a jednocześnie przyjaznego środowisku.
To kolejny krok w kierunku zmian, które jeszcze kilka lat temu wydawały się odległą egzotyką.
źródło: PAN Olsztyn

