W ostatnim czasie w Polsce miało miejsce wiele wypadków drogowych, których sprawcami byli kierowcy prowadzący pojazdy mimo sądowego zakazu, dodatkowo nieraz pod wpływem alkoholu. Problem ten skłonił rząd do zapowiedzi radykalnych zmian w przepisach drogowych, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach i surowsze karanie nieodpowiedzialnych kierowców.
Dożywotnie zakazy i konfiskata pojazdów
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas konferencji prasowej zapowiedział wprowadzenie dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów dla osób, które łamią istniejące już sądowe zakazy. Rząd planuje rozszerzenie przepisów dotyczących konfiskaty pojazdów. W przypadku kierowców z zawartością alkoholu we krwi na poziomie 0,5–1,5 promila sąd będzie miał możliwość orzeczenia przepadku pojazdu. Jeśli kierowca będzie miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi, konfiskata pojazdu będzie obligatoryjna.
Surowsze kary za brawurę na drodze
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak zapowiedział wprowadzenie nowego przestępstwa – organizacji i udziału w nielegalnych wyścigach samochodowych. Wśród nowych wykroczeń ma się znaleźć tzw. drift, za który ma grozić grzywna wynosząca co najmniej 1500 zł, oraz zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące, a także zabezpieczenie pojazdu na 30 dni. Wyższe sankcje będą przewidziane za brawurową i rażąco niebezpieczną jazdę.
Rząd planuje również wprowadzenie wyższych kar za wypadki ze skutkiem śmiertelnym spowodowane przez kierowców, którzy dopuścili się szczególnie niebezpiecznych manewrów.
Koniec z nakładającymi się zakazami
Jednym z problemów, które rząd chce wyeliminować, są nakładające się zakazy prowadzenia pojazdów.
Adam Bodnar wyjaśnił, że sądy będą miały obowiązek sprawdzania, czy wobec danej osoby już wcześniej orzeczono zakazy prowadzenia pojazdów oraz w jakim zakresie są one aktualne. Taka zmiana ma na celu uniknięcie sytuacji, w których wyroki się pokrywają, co utrudnia ich egzekwowanie.
Czy nowe przepisy rozwiążą problem?
Zapowiadane zmiany to odpowiedź na rosnącą liczbę wypadków spowodowanych przez osoby, które nie przestrzegają zakazów prowadzenia pojazdów lub wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu. Nowe regulacje mają na celu nie tylko zwiększenie bezpieczeństwa, ale także wyeliminowanie z ruchu drogowego kierowców, którzy stwarzają poważne zagrożenie.
Jednakże pojawia się pytanie, czy zaostrzenie kar faktycznie odstraszy nieodpowiedzialnych kierowców. Problemem pozostaje także egzekwowanie przepisów oraz skuteczność działań prewencyjnych. Rząd liczy, że nowe regulacje w połączeniu z intensywniejszymi kontrolami przyczynią się do poprawy sytuacji na polskich drogach.
źródło: PAP, IAR