-0 C
Olsztyn
niedziela, 24 listopada, 2024
reklama

Zabił swoją dziewczynę. Miała 19 lat

WiadomościZabił swoją dziewczynę. Miała 19 lat

Sąd Okręgowy w Olsztynie w dniu 23 października 2018 r. skazał na karę 15 lat pozbawienia wolności Pawła S., oskarżonego o zabójstwo 19-letniej dziewczyny w lesie pod Bisztynkiem.

Sprawa dotyczy zdarzenia, do którego doszło 3 grudnia 2016 r. Tego dnia około godz. 18 policjanci z Bartoszyc zostali powiadomieni, że na jedną z posesji w miejscowości Bisztynek-Kolonia przyszedł zakrwawiony Paweł S., 26-letni mieszkaniec Bisztynka. Mężczyzna miał oświadczyć gospodarzom, że w pobliskim lesie prawdopodobnie zabił swoją dziewczynę Dominikę W., dodając, że diabeł kazał mu to zrobić. Niedługo potem w kompleksie leśnym w okolicach Bisztynka odnaleziono leżącą w śniegu Dominikę W. Dziewczyna była już nieprzytomna, wyziębiona oraz posiadała rany głowy. Mimo reanimacji, a także udzielonej pomocy medycznej, 19-latka zmarła kilka godzin później w szpitalu.

Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała Pawła S., z którym Dominika W. spotykała się od pewnego czasu. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Biskupcu. Prokurator w przesłanym do Sądu Okręgowego w Olsztynie akcie oskarżenia zarzucił Pawłowi S. dokonanie zabójstwa 19-letniej Dominiki W. (tj. czyn z art. 148 §1 kk). Według ustaleń prokuratury oskarżony kilkukrotnie uderzył dziewczynę w głowę twardym, tępym narzędziem, a także zadał jej liczne ciosy pięściami i nogami po całym ciele. Takim działaniem spowodował u niej obrażenia ciała, które skutkowały ostrą niewydolnością krążeniowo-oddechową będącą następstwem utraty krwi i wychłodzenia organizmu, w przebiegu intoksykacji tzw. dopalaczami, a w konsekwencji śmiercią 19-latki.

Paweł S. podczas pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego formalnie przyznał się do winy. Wyjaśniał, że nie był świadomy swojego zachowania, ponieważ w chwili zdarzenia był pod wpływem tzw. dopalaczy. Jednak w trakcie drugiego przesłuchania nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jednocześnie wyjaśnił, że nie miał zamiaru skrzywdzić Dominiki W. i nie był świadomy tego, co robi.

Na rozprawie w dniu 20 lutego 2018 r. rozpoczynającej proces w tej sprawie Paweł S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień.

Postępowanie dowodowe w tej sprawie zakończyło się w dniu 11 października 2018 r. Prokurator w mowie końcowej wniósł o uznanie oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierzenie kary 25 lat pozbawienia wolności. Natomiast obrońca Pawła S. przekonywał, że S. nie chciał zabić Dominiki W., i dlatego poprosił sąd o rozważenie zmiany kwalifikacji czynu przypisanego oskarżonemu na art. 156 §3 kk, czyli spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią pokrzywdzonej, lub o rozważenie, czy oskarżony działał z zamiarem ewentualnym. Zaś sam oskarżony w ostatnim słowie powiedział, że żałuje tego, co się stało.

Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z dnia 23 października 2018 r. uznał Pawła S. za winnego zarzucanego mu czynu (z tym ustaleniem, że dopuścił się go działając z zamiarem ewentualnym) i skazał go za to na karę 15 lat pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec oskarżonego również terapeutyczny system wykonywania kary pozbawienia wolności dla osób uzależnionych od alkoholu i środków psychoaktywnych.

Sąd podając ustne motywy wyroku podkreślił, że nie miał żadnych wątpliwości, że to oskarżony Paweł S. jest sprawcą, który spowodował śmierć Dominiki W. Sąd dokonał jednak modyfikacji opisu czynu przypisanego oskarżonemu przyjmując, że działał on z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Dominiki W.. Należy przyjąć, że feralnego dnia Paweł S. i Dominika W. poszli do lasu, będąc pod wpływem dopalaczy. U oskarżonego dopalacze wywołały agresję wobec dziewczyny. Paweł S. zadał jej w sumie kilkadziesiąt ciosów i pozostawił w lesie w niekorzystnych warunkach atmosferycznych, co doprowadziło do wychłodzenia organizmu pokrzywdzonej. W ocenie Sądu oskarżony działając w taki sposób przewidywał możliwość śmierci Dominiki W. i godził się na to.

Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

Polecane