W Ostródzie doszło do makabrycznego odkrycia. Mieszkaniec miasta, spacerując w pobliżu garaży przy ulicy Demokracji, natrafił na porzuconą walizkę, co natychmiast zgłosił lokalnej policji. Funkcjonariusze potwierdzili, że w środku znaleziono ludzkie szczątki.
Sierżant Paulina Śliwińska z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie poinformowała, że w walizce znajdowały się trzy czaszki oraz kilkanaście innych kości. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą oraz prokuratora.
Wstępne ustalenia wskazują, że szczątki mogą pochodzić z okresu II wojny światowej. Aby potwierdzić te przypuszczenia, niezbędna będzie dokładna ekspertyza biegłego. Służby pracują nad ustaleniem, jak kości znalazły się w walizce i kto mógł je tam zostawić.
Ostródzka policja rozpoczęła intensywne działania w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego znaleziska. Sprawa wywołała duże zainteresowanie zarówno wśród mieszkańców miasta, jak i mediów.