W Małdytach, niewielkiej miejscowości w powiecie ostródzkim, doszło do dramatycznego wypadku, w którym dostawczy samochód uderzył w trzyosobową rodzinę. Jak podaje sierż. Paulina Śliwińska z policji w Ostródzie, wszystkie poszkodowane osoby zostały przewiezione do szpitala, a pięcioletnie dziecko musiało być transportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wypadek na ulicy Zamkowej
Do wypadku doszło na ul. Zamkowej, gdzie 27-letni kierowca busa marki Fiat stracił panowanie nad pojazdem. Na prostym odcinku drogi uderzył najpierw w przydrożne drzewo, a następnie zjechał na chodnik, gdzie akurat szła rodzina z dzieckiem. Zarówno dziecko, jak i jego rodzice, wymagali natychmiastowej hospitalizacji. Dodatkowo kierowca odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu. Dlatego też pobrano krew w celu wykonania analizy.
Niepokojące okoliczności
Okazało się, że sprawca wypadku miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, co nasuwa poważne wątpliwości co do jego odpowiedzialności za kierownicą. Świadkowie twierdzą, że od 27-latka czuć było alkohol, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację. Policja w Ostródzie prowadzi szczegółowe badania okoliczności wypadku, by wyjaśnić, jak doszło do tej tragicznej sytuacji.
Dramatyczne skutki
Wypadek w Małdytach to przypomnienie o tragicznych skutkach lekceważenia przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza jazdy pod wpływem alkoholu. Trzyosobowa rodzina, która w chwili wypadku znajdowała się na spacerze, nagle stanęła w obliczu walki o zdrowie i życie, a ich świąteczny poniedziałek zamienił się w koszmar.
Policja apeluje do wszystkich kierowców o przestrzeganie przepisów i nigdy niesiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu. Wypadek w Małdytach jest kolejnym smutnym przypomnieniem o konsekwencjach takich decyzji.
źródło: KPP Ostróda, fot: KPP Ostróda