Lokatorzy bloków przy ulicy Kołobrzeskiej w Olsztynie interweniowali w ratuszu w sprawie klientów sklepu z alkoholem. „Załatwiają potrzeby fizjologiczne pod naszymi oknami”.
Do olsztyńskiego magistratu wpłynęła petycja mieszkańców bloków przy ulicy Kołobrzeskiej. Nie podoba im się sąsiedztwo sklepu z alkoholem.
Petycja w sprawie sklepu z alkoholem
„W imieniu mieszkańców bloków przy ulicy Kołobrzeskiej 24, 26, 28 oraz ulicy Dworcowej 20 zwracamy się z prośbą o interwencję Pana Przewodniczącego w sprawie dotyczącej funkcjonowania sklepu (…) mieszczącego się przy ul. Kołobrzeskiej 30. W sklepie tym notorycznie sprzedawany jest alkohol osobom nietrzeźwym, który spożywany jest również w obrębie sklepu i pod naszymi blokami. Zwracaliśmy się z tym problemem do Spółdzielni” – napisali mieszkańcy.
Wcześniej zgłaszali problem Spółdzielni Mieszkaniowej „Pojezierze”, jednak ta – mimo tego, że to właśnie jej pracownicy codziennie rano sprzątają po nocnych libacjach teren wokół sklepu i bloków – nie widzi problemu.
Lokatorzy żądają wypowiedzenia sklepowi umowy najmu i cofnięcia zgody na sprzedaż alkoholu w tym lokalu.
Sprzedaż alkoholu nietrzeźwym, awantury i bijatyki
Autorzy petycji zarzucają sklepowi sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym, co prowadzi do awantur i agresywnych zachowań ze strony tych osób. Nie czują się bezpiecznie.
– Nasze dzieci codziennie widzą pijących alkohol, przeklinających i załatwiających swoje potrzeby fizjologiczne pod sklepem, pod naszymi oknami. Ludzie starsi boją się przechodzić obok spożywających napoje wyskokowe, którzy zaczepiają, a nawet potrafią być agresywni. Zdarza się. że pod sklepem dochodzi do awantur i bijatyk – mówią świadkowie.
Można cofnąć koncesję na sprzedaż alkoholu
Mieszkańcy swoją petycję skierowali do przewodniczącego rady miasta Roberta Szewczyka, który złożył wniosek o ”sprawdzenie, czy nastąpiły przesłanki do cofnięcia zezwolenia sprzedaży alkoholu w przypadku punktu mieszczącego się w Olsztynie przy ulicy Kołobrzeskiej 30, wskazanego przez mieszkańców Olsztyna, zamieszkałych przy ulicach Kołobrzeskiej 24, 26, 28 i Dworcowej 20”.
Pozwolenie na sprzedaż alkoholu można cofnąć w kilku przypadkach.
– To sprzedaż alkoholu nietrzeźwym i powtarzające się skargi mieszkańców. Trzeba przyjrzeć się tej sprawie, bo wynika, że sąsiedztwo sklepu przy ulicy Kołobrzeskiej jest źródłem codziennych problemów. Sprzedaży alkoholu się nie zapobiegnie, ale powinna ona być prowadzona w sposób kontrolowany – powiedział „Gazecie Wyborczej” Robert Szewczyk.
źródło: Gazeta Wyborcza
Patrole osiedlowe i lać po pijackich mordach, i dzwonić na straż wiejską za coś pieniądze biorą. Niestety dworcowa i okolice to jedna wielka melina pijacka . A POLICJI zero każdy zna ten problem ale nic z tym nie robią