Podczas codziennych obowiązków, policja ma do czynienia z różnego rodzaju interwencjami. Niektóre z nich mogą być dość nieoczekiwane, tak jak ta, która miała miejsce w niedzielę 17.09.2023 około godziny 3 nad ranem. Policjanci otrzymali dość nietypowe zgłoszenie, które potrafiło zaskoczyć nawet nich samych.
Kobieta dzwoniąca na numer alarmowy poinformowała operatora, że przed jej bramą stoi mężczyzna, który od dłuższego czasu przemierza jej podwórko, ubiera się, rozbiera i nieustannie stuka w bramę. Szum dobiegający z zewnątrz był na tyle głośny, że obudził psy, które nieustannie szczekając budziły całą rodzinę. Kobieta poprosiła policję o interwencję, aby móc nareszcie zasnąć.
Policjanci udali się we wskazane miejsce, gdzie zastali wskazanego mężczyznę. 26-latek był bił od niego alkohol, a do tego miał kłopot, który zaskoczył funkcjonariuszy. Okazało się bowiem, że pomocy potrzebował nie ze względu na stan upojenia, ale z powodu… swojej koszulki. Mężczyzna, jak się okazało, zaplątał się we własną koszulkę i nie mógł z niej wydostać.
Funkcjonariusze, pomimo początkowego zdumienia, sprawnie pomogli nietrzeźwemu 26-latkowi uwolnić się z niewoli własnej odzieży i ubrać poprawnie. Mężczyzna, choć nie był w najlepszym stanie, nie wymagał pomocy medycznej. Po podziękowaniu za pomoc, odszedł w kierunku wskazanym przez siebie.
Tego dnia policjanci przypomnieli sobie o podstawowej zasadzie swojej pracy: pomagać i chronić, nawet jeśli oznacza to pomoc nietrzeźwemu mężczyźnie, który zaplątał się we własną koszulkę.
źródło: KPP Mrągowo