Mimo upływu kilku dni od makabrycznego odkrycia zwłok mężczyzny w miejscu pożaru przy ulicy Kapitańskiej tożsamość zmarłego pozostaje nieznana. Dziś (15.05.2023) odbyła się sekcja zwłok, której wyniki przekazał nam prokurator Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
„Sekcja nie pozwoliła jednoznacznie ustalić przyczyny zgonu, jednak wykluczyła raczej udział osób trzecich. Żadnych urazów mechanicznych na ciele nie stwierdzono. Ślady, które mogłyby wskazywać na to, że śmierć była wynikiem działania osób trzecich, również nie stwierdzono” – powiedział prokurator Brodowski.
Przypomnijmy, że strażacy natknęli się na ciało mężczyzny w piątek, 12 maja, podczas gaszenia pożaru ściółki leśnej. Ciało było na tyle zwęglone, że utrudniało to wstępne ustalenia dotyczące tożsamości zmarłego oraz przyczyny jego śmierci.
„Przy mężczyźnie nie znaleziono żadnych dokumentów, a stopień zwęglenia ciała komplikuje identyfikację,” wyjaśnił prokurator. „Będą potrzebne dalsze badania, aby ustalić przyczynę zgonu i tożsamość zmarłego.”
W związku z brakiem jednoznacznych dowodów na udział osób trzecich, śledztwo skupia się teraz na ustaleniu, czy mężczyzna mógł zginąć w wyniku pożaru, czy też ciało mogło znaleźć się tam po innych okolicznościach.
Policja nadal prowadzi intensywne śledztwo pod nadzorem prokuratury. Wśród przeglądanych dowodów są zapisy z monitoringu oraz informacje od potencjalnych świadków. Władze nadal apelują do osób, które mogłyby posiadać jakiekolwiek informacje na ten temat, o kontakt.
Więcej informacji na ten temat zostanie udostępnione, gdy tylko będzie dostępne. Wszyscy mamy nadzieję, że ta tajemnica szybko zostanie rozwikłana, przynosząc spokój zarówno rodzinie zmarłego, jak i społeczności Olsztyna.
Kto te artykuły pisze…. 🤦