W Rosji, rezerwiści z obwodu kaliningradzkiego odmówili udziału w konflikcie na wschodzie Ukrainy w Donbasie. W październiku ubiegłego roku zostali oni zmobilizowani do armii, ale byli nieodpowiednio przeszkoleni i wyposażeni, co doprowadziło do buntu w wojsku. Władze rosyjskie wydały dekret o częściowej mobilizacji wojskowej w 2022 roku, co spowodowało chaos w armii. Wiele osób niepełnosprawnych zostało powołanych do wojska, a wśród żołnierzy panowały pijaństwo i skargi na złe warunki. Wiele osób próbowało uciekać, aby uniknąć wysłania na front. Pojawiają się również informacje o planowanej kolejnej mobilizacji. Naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy ostrzegł, że Rosja szykuje nowe wojska, liczące 200 tys. żołnierzy.
źródło: PAP
kasujecie normalne wypowiedzi to hu wam w dup…
Nie wszystko jest „czarne” i nie każdy to Ras/Putin… a w Kaliningradzie jest wielu naszych wręcz przyjaciół nie godzących się z mordami putinowskimi i nie chcących brać w nich udziału. Zamiast muru powinniśmy otworzyć się, zapraszać ich do nas i wspomagać uciekinierów i protestantów – buntowników. Namawiać Obwód kaliningradzki by w przyszłości przyłączył się do UE…
Przy okazji – staro mongolska, autonomiczna republika Tuwa rozważa odseparowanie się od Rosji i powrót do Mongolii.