Na Warmii i Mazurach pojawiły się nowe zakażenia małpią ospą. Specjalista chorób zakaźnych ostrzega, że będzie ich więcej.
Kilka dni temu na Warmii i Mazurach odnotowano pierwsze przypadki zakażenia małpią ospą. Potwierdzono zakażenie u dwóch pacjentów z Warmii i Mazur, trzech pozostaje pod obserwacją w oczekiwaniu na wyniki.
Pacjenci to przede wszystkim młodzi mężczyźni z Olsztyna i powiatów olsztyńskiego i iławskiego. Najprawdopodobniej przyczyną zarażenia były liczne kontakty seksualne z osobami, będącymi potencjalnymi nosicielami.
Sytuacja może się pogorszyć
Specjalista chorób zakaźnych i ordynator Klinicznego Oddziału Chorób Zakaźnych Szpitala w Ostródzie dr Piotr Kocbach potwierdził w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że obecnie jest pięciu pacjentów zakażonych małpią ospą, a u jednej zakażenie się nie potwierdziło, ale z powodu zbyt późnego pobrania wymazu.
Prognozuje, że choroba będzie się rozprzestrzeniać.
– Najbardziej narażone na zakażenie są osoby z rocznika 1980 i wyżej. Bierze się to z tego, że wtedy zaprzestano szczepień przeciw ospie zwykłej – powiedział.
Doktor Kocbach przyznał też, że jest problem z lekami.
– W jednym z przypadków odpowiednie medykamenty dostarczono w sytuacji, kiedy pacjent opuszczał już szpital. To źle świadczy.
Czym jest małpia ospa?
Małpia ospa jest chorobą odzwierzęcą, wywoływaną przez wirus MPXV, należący do rodzaju Orthopoxvirus. Zakażenie następuje poprzez bezpośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami, najczęściej wiewiórkami, królikami, myszami, szczurami, przez ich krew albo płyny ustrojowe, a także na skutek pogryzienia przez zakażone zwierzę.
Można również zarazić się od człowieka przez bliskie kontakty, także intymne. Wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową albo z krwią i wydzielinami przez śluzówki.
źródło: Gazeta Wyborcza
