Budynek po domu dziecka przy ulicy Korczaka w Olsztynie zostanie przeznaczony na potrzeby uchodźców z Ukrainy. Służby wojewody wyraziły zainteresowanie tym budynkiem.
Budynek ten pozostał pusty, ponieważ mieszkańcy domu dziecka zostali przeniesieni do nowych mieszkań dostosowanych do ich potrzeb. Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zadeklarował gotowość przekazania budynku na rzecz uchodźców i podkreślił, że rozmawiał już z firmami, które pomogą w wyposażeniu obiektu.
Rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego poinformował, że służby wojewody i miasta są ze sobą w stałym kontakcie i jeśli budynek zostanie wyposażony, z pewnością zostanie wykorzystany na potrzeby uchodźców.
Prezydent Grzymowicz wyraził również wolę, aby w budynku zamieszkały dzieci, a nawet sierociniec mógł zostać tam przeniesiony.
Przypomnijmy, że wcześniej Olsztyn zadeklarował udostępnienie 60 miejsc dla uchodźców w hotelu Relaks w centrum miasta, ale dotąd nikt tam nie został zakwaterowany.
Służby wojewody nie ujawniają, gdzie i ile uchodźców znajduje się na Warmii i Mazurach. Dotychczas grupy uchodźców zostały ulokowane głównie w ośrodkach w Waplewie i Rybakach, a także w prywatnych domach organizacji i stowarzyszeń w Iławie i Ostródzie.
źródło: PAP
