Olsztyńscy policjanci zatrzymali Artura B., który jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na ul. Leonharda w Olsztynie i ucieczkę z miejsca zdarzenia. 35-latek, który ukrywał się przed organami ścigania przez kilkanaście dni, został doprowadzony do prokuratury. Tam usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do tragicznego wypadku doszło w nocy pod koniec kwietnia (28.04.2016) na ul. Leonharda w Olsztynie. 39-latek został potrącony na przejściu dla pieszych przez rozpędzony samochód. Mężczyzna zginął na miejscu, a sprawca zbiegł nie udzielając mu pomocy.
Kilka godzin później na olsztyńskim Zatorzu policjanci znaleźli porzuconego VW Golfa, który brał udział w tym zdarzeniu, na co wskazywały uszkodzenia auta. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady oraz wszelkie dowody mogące pomóc ustalić sprawcę wypadku.
Policjanci przez cały czas intensywnie pracowali nad ustaleniem tego, kto w czasie wypadku siedział za kierownicą golfa. W tym celu przesłuchali właściciela pojazdu oraz osoby, które mogły mieć jakiekolwiek informacje w tej sprawie.
Zgromadzony materiał pozwolił funkcjonariuszom wytypować Artura B., jako prawdopodobnego sprawcę wypadku. Mężczyzna ukrywał się jednak przed organami ścigania.
Dzięki intensywnej pracy operacyjnej kryminalni ustalili, gdzie ukrywa się 35-latek. Wczoraj (16.05.2016) mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Dziś po południu Artur B. został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe, gdzie usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany.
Za spowodowanie wypadku śmiertelnego i ucieczkę z miejsca zdarzeni grozić mu może do 12 lat pozbawienia wolności
o moze dozywocie odrazu czytajac takie kom to az mnie krew zalew wszyscy swieci jeden winny chyba nie chcial wiec o jakim zabujstwie mowimy.
12 lat za zabicie? Chłopak ma 35 lat! Dać mu przynajmniej 25 żeby miał od cholery czasu na zastanowienie się