W poniedziałek rano ponad 10,6 tys. odbiorców z województwa warmińsko-mazurskiego nie miało prądu z powodu awarii spowodowanych silnym wiatrem – poinformowały służby wojewody. W ciągu ostatniej doby straż pożarna odnotowała 1,6 tys. zgłoszeń związanych z pogodą.
“Obecnie 10 664 odbiorców nie ma prądu. Większość awarii występuje w rejonie Olsztyna oraz we wschodnich i mazurskich powiatach. Usuwane są na bieżąco” – powiedział dyżurny wydziału zarządzania kryzysowego wojewody.
Młodszy brygadier Rafał Melnyk, oficer prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej, poinformował, że w ciągu dnia, od godz. 23 w sobotę do poniedziałkowego ranka, strażacy otrzymali łącznie 1,6 tys. zgłoszeń związanych z pogodą.
Na skutek silnego wiatru pięć osób odniosło rany. Do szpitala trafili 40-letni mężczyzna i 14-letni chłopiec, których pokrył gruz z pękniętej ściany budynku gospodarczego w Niestoi koło Działdowa, po tym jak wiatr zerwał dach sąsiedniego garażu. W powiecie iławskim dwie osoby zostały poszkodowane, gdy drzewo przewróciło się na samochód, którym jechały. W powiecie oleckim druhna OSP doznała urazu palca podczas działań związanych z usuwaniem skutków wichury.
Najwięcej interwencji związanych z pogodą miała straż pożarna w powiatach olsztyńskim, ostródzkim, elbląskim i iławskim. W większości były to przypadki usuwania powalonych na drogi oraz połamanych drzew. Kilkanaście samochodów zaparkowanych na parkingach zostało uszkodzonych przez przewrócone drzewa.
Strażacy również wzmacniali i monitorowali wały przeciwpowodziowe z powodu przekroczenia stanów alarmowych, między innymi w Nowakowie, gdzie na skutek tzw. cofki, wiatr wpychał wodę z Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg.
Źródło: PAP