Prokuratura postawiła zarzuty 57-letniemu naukowcowi i jego 33-letniej żonie dotyczące oszustw VAT-owskich. Rzeczniczka uczelni, Wioletta Ustyjańczuk, oświadczyła, że zarzuty wobec dwóch osób zatrudnionych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim związane są wyłącznie z prywatną działalnością tych osób i w żadnym wypadku nie dotyczą uczelni.
Informację tę potwierdził także rzecznik prokuratury okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny, który poinformował, że z zebranego materiału dowodowego wynika, że mąż i żona w ramach podmiotu gospodarczego, założonego przez kobietę, wystawiali nierzetelne faktury VAT. Według śledczych, faktury były wystawiane na szereg podmiotów w celu dalszej fikcyjnej sprzedaży zawartych tam usług i towarów na ogólną kwotę brutto ponad 9,2 mln zł. Zarówno Jan G. jak i Joanna Ś. nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw. Podejrzanym grozi kara od 5 do 25 lat pozbawienia wolności.
Rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego przyjął z ubolewaniem decyzję środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania mężczyzny i poręczenia majątkowego kobiety. Oświadczył również, że podejrzenia o przestępstwa i postawione przez prokuraturę zarzuty, związane są wyłącznie z prywatną działalnością tych osób i w żadnym wypadku nie dotyczą uczelni. Źródło: PAP