W ciągu pierwszego tygodnia października w województwie warmińsko-mazurskim stwierdzono 2139 przypadków chorób grypopodobnych, co stanowi niewielki spadek w porównaniu z poprzednim tygodniem. Obecnie w szpitalach leczy się 32 osoby z ciężkim przebiegiem choroby.
Lekarze rodzinni zgłosili 2139 pacjentów z chorobami grypopodobnymi w minionym tygodniu w województwie warmińsko-mazurskim. To niewielki spadek w porównaniu z liczbą 2224 pacjentów zgłoszonych w poprzednim tygodniu.
32 osoby przebywają obecnie w szpitalach z ciężką postacią choroby, a 26 z nich mieszka w powiecie działdowskim. Najwięcej hospitalizowanych pacjentów to dzieci w wieku do 4 lat – ich liczba wynosi 18. Oprócz tego, w szpitalach leczone są również dzieci z Iławy, Węgorzewa i dzieci powyżej 4 lat z Węgorzewa.
Największą grupę chorych stanowią małe dzieci do 4 roku życia – 732 osoby, natomiast dzieci od 5 do 14 roku życia chorują łącznie 542 razy. W przedziale wiekowym 15-64 lata odnotowano 709 pacjentów, a seniorzy powyżej 65 roku życia chorują w liczbie 152 osób. Jedna z tych osób przebywa w szpitalu w Węgorzewie.
Osoby cierpiące na choroby grypopodobne skarżą się na gorączkę, kaszel, katar, bóle gardła i uszu.
Epidemiolodzy apelują o to, aby rodzice nie wysyłali chorych dzieci do żłobków, przedszkoli i szkół. Ważną rolę w zapobieganiu rozprzestrzeniania chorób odgrywa noszenie maseczek ochronnych.
źródło: PAP
Chciałbym przeczytać ile osób z infekcjami grypopodobnymi umiera codziennie, w podziale na województwa, w tym z chorobami współistniejącymi. Dodatkowo podział na zaszczepionych i nie.