Olsztyn bistrem stoi. Na ul. Pieniężnego pojawiała się nowa knajpa – Bar Polonia. Co tam się je i za ile się pije?
Nowe miejsce do piwkowania w Olsztynie. To kolejne bistro w Olsztynie, czyli miejsce, w którym można tanio napić się alkoholu i w przystępnej cenie dobrze zjeść. Wchodzimy do Polonii w porze obiadowej. Przy stolikach siedzą młodzi ludzie i czekają na swoje lunche. Idealne połączenie nowoczesnej Polski i klimatu z PRL. Takiego miksu nie wymyśliłby nawet Bareja. Cerata, stare radio i milicyjny samochód, który starszym na pewno nie skojarzy się dobrze. Pytamy pracującego tam barmana o „ruch w biznesie”:
– Otworzyliśmy Polonię dwa tygodnie temu. Ruch jest coraz większy. We wtorek dużo osób oglądało u nas mecz Ligi Mistrzów. Puszczamy też filmy z czasów PRL-u. Z każdym dniem jest coraz lepiej.
Porozmawialiśmy też z właścicielem., którego zapytaliśmy o to skąd pomysł na knajpę:
– Chciałem przypomnieć kultowe olsztyńskie miejsce, którym była pizzeria Lipka. Właśnie w tym lokalu sam Gierek zjadł swoją pierwszą pizzę – mówi Tomasz Mojżeszczyk.
Sentyment. Wystrój. To wszystko ważne, ale i tak dla mieszkańców Olsztyna na szlaku imprezowym najważniejsza jest cena. W Barze Polonia można napić się piwka za jedyne cztery złote.