Handlujący na stadionie Warmii sprzeciwiają się opłacie targowej, która – jak ostrzegają sami „niedzielni sprzedawcy” – sprawi, że nie będzie im się opłacać taka dorywcza działalność.
Na targu można kupić dosłownie wszystko: od używanych zabawek, przez sprzęty gospodarstwa domowego, po odzież i biżuterię. Handlujący tam ludzie bardziej spotykają się na w celach towarzyskich niż zarobkowych. – Opłata targowa w wysokości 29 zł, która chcą wprowadzić urzędnicy, to delikatnie mówiąc drobna przesada – mówi jedna ze sprzedających. – Niejednokrotnie nawet tej kwoty nie uciułam w ciągu dnia. Ludzie przestaną tu przychodzić – dodaje. Czy internetowa petycja, którą wystosowali sprzedawcy przekona radnych? Czas pokaże.