W Elblągu zatrzymano Roberta B., podejrzanego o usiłowanie wprowadzenia do obrotu narkotyków. 38-latkowi grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Według informacji, jakie posiadała policja, 38-latek kilka razy w tygodniu przyjeżdżał do Elbląga, żeby na dworcu sprzedawać narkotyki. Robert B. został zatrzymany w czwartek (8.01) przy Placu Dworcowym. Znaleziono przy nim trzy pojemniki po kliszach fotograficznych, a w każdym z nich po trzy zawiniątka z białym proszkiem, jak się później okazało, amfetaminą, której było ok. 45 gramów. 38-latek miał przy sobie również wagę elektroniczną i kastet.
Robert B. został przewieziony do policyjnego aresztu. Zatrzymany był już wcześniej notowany, m.in. za rozboje, kradzieże i włamania. Mężczyzna usłyszy zarzut usiłowania wprowadzenia do obrotu środków odurzających. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Policjanci będą wnioskować o areszt dla zatrzymanego, któremu za handel narkotykami może mu grozić kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
JC