Młodzież nie może już doczekać się zniesienia obostrzeń. Zniecierpliwieni zrobili sobie imprezę pod KFC. Może miał na to wpływ Superksieżyc?
Jak to się mówi: każda okazja jest dobra żeby się napić. Wczoraj była niebanalna, bo na niebie świecił Superksiężyc, czyli nasz satelita był najbliżej ziemi, a jego pełnia wyjątkowo zjawiskowa.
Mogło to mieć wpływ na dobre samopoczucie grupki młodych ludzi, którzy postanowili się zabawić. We wtorek wszystko w Olsztynie było pozamykane o tej porze więc padło na lokal KFC przy ul. Pstrowskiego. Jak nie patrzeć wszelkie udogodnienia były na miejscu. W alkohol mogli zaopatrzyć się na stacji, pod fast foodem wolne stoliki, w środku toaleta więc pełna kultura. Dodatkowo z głośnika muzyka umilała im czas. Jak ktoś zrobił się głodny to mógł zamówić kawałek kurczaka. Wyluzowanym imprezowiczom nie przeszkadzał nawet fakt, że policja 200 metrów dalej ma swoją siedzibę.
Niesamowity artykuł, powalająca informacja. Nagrodę Pulitzera temu redaktoru!
Nie zesrajcie się.