Rybacy zaczęli wypuszczać do mazurskich jezior centymetrowe szczupaki. W ciągu kilku dni rybacy wprowadzają do jezior około 100 tysięcy sztuk tych ryb. Po szczupakach wypuszczą do wody węgorze, liny i karasie.
Radosław Lewandowski, ichtiolog z Gospodarstwa Rybackiego w Mikołajkach, zapewnia, że jeziora w Mazurach z całą pewnością nie są pozbawione ryb. Według niego osoby twierdzące inaczej nie mają racji. W ciągu kolejnych dwóch tygodni rybacy wypuszczą około 1,5 mln małych szczupaków do jezior w okolicy Mikołajek.
Ichtiolodzy wpuszczają szczupaki po kilka sztuk wzdłuż trzcin celem zapewnienia idealnych warunków dla rozwoju ryb i zwiększenia ich szans na przeżycie. Łącznie w mazurskich jeziorach trafi blisko 1,5 mln szczupaków. Powinny rosnąć w miejscach, gdzie występuje ciepła, płytka woda i roślinność dna.
Malutkie szczupaki zostały wyhodowane przez Lewandowskiego w sztucznych warunkach. Ichtiolog przyznał, że mazurskie jeziora są poddane olbrzymiej presji wędkarskiej. Ale w porównaniu z zagrożeniem reprezentowanym przez kormorany, to wędkarze stanowią mniejsze zagrożenie. Wg szacunków kormorany przez 220 dni w roku zjadają 125 ton ryb.
źródło: PAP