Olsztyńscy policjanci interweniowali w stosunku do 74-letniego mężczyzny, który będąc pod wpływem alkoholu postanowił wejść na teren jednego ze sklepów spożywczych, aby załatwić swoją potrzebę fizjologiczną.
Kilka dni temu (17.04.2021) przed godziną 21:00 oficer dyżurny przyjął zgłoszenie dotyczące awanturującego się klienta sklepu spożywczego. Mężczyzna wszedł na teren obiektu handlowego bez maseczki ochronnej. Senior nie reagował na prośby pracownika ochrony związane z obowiązkiem zakrywania ust i nosa. 74-latek, bo tyle miał lat nasz „bohater”, za nic miał najwyraźniej nie tylko obowiązujące obostrzenia, ale także powszechnie znane zwyczaje i obyczaje. Będąc w sklepie, mężczyzna postanowił na miejscu załatwić swoją potrzebę fizjologiczną oddając do foliowego woreczka mocz.
Interweniujący policjanci nie byli wyrozumiali na zachowanie starszego pana i sporządzili z interwencji dokumentację, która zostanie przesłana do sądu. 74-latek będzie tłumaczyć się z nieprzestrzegania obowiązku zakrywania ust i nosa, spożywania alkoholu w miejscu publicznym czy załatwienia potrzeby fizjologicznej w miejscu do tego nieprzeznaczonym.
Źródło: KMP w Olsztynie
Brzmi zabawnie, ale spróbujcie załatwić swoje potrzeby fizjologiczne np w mieście. Toi-toie zamknięte, szalety też. To gdzie się załatwić? Idziesz na stare Miasto, do centrum i Ci się chce. Co robić? Krzaki, znaki…
Faktem jest, że takie Biedronki czy inne Lidhle nie maja toalet dla klientów. Co więc ma robić człowiek w potrzebie? Szczególnie jak jest starszy, często chory, pacjent urologa itp.