Nie zastanawiał się ani chwili i sprofanował świątynię. Miał „wylane” na to, że jest nagrywany?
W poniedziałek (15.03) popołudniu na olsztyńskim Zatorzu doszło do profanacji kościoła św. Józefa. Jak donosi olsztyn.com.pl, mężczyzna, który kręcił się pod kościołem zaczął oddawać na niego mocz. Zapytany przez przechodnia, który spacerował w tamtej okolicy o to czemu odpowiedział, że „zachciało mu się sikać, a toalety są pozamykane”.
